Taryfa G12 i G12w

vwir

Pionier e-mobilności
w PGE co z tego że mam licznik dwukierunkowy jak aplikacji dla klienta nie ma ani dostępu do odczytu, nawet port optyczny zablokowali w liczniku.
U mnie ostatnio chcieli zmienić licznik (mam już ze zdalnym odczytem, więc chyba tylko dla sportu). Wyrzuciłem ich i powiedziedziałem że już mam licznik ze zdalnym odczytem. Właśnie dlatego, że w obecnym mam odblokowany port optyczny, a w nowym pewnie byłby zablokowany ;)
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Nie płaci zgodnie z taryfą. Teraz w G12W w Tauronie jest brutto ok 60 gr, a płaci się wg ceny zamrożonej, czyli 85 gr brutto plus dystrybucja.
Chyba źle odczytałeś taryfy.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Potem cena podsakuje do maxa ch .. bombki strzela tanie strefy.
To nie jest prawda. Cena dochodzi do limitu 500zł za MWh (+akcyza, vat, opłaty przesyłowe). Stawki w taryfach są jeszcze wyższe, a różnica jest dofinansowana z budżetu.

Niewielkie różnice w opłatach stałych to pikuš.
~25gr na kWh to nie takie znowu nic. W dodatku przy taryfie strefowej można w praktyce jedynie zyskać, bo przez to spłaszczenie o którym piszesz cena w szczycie jest niewiele wyższa niż w G11, a cena poza szczytem jednak niższa.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Ja porównuję do tego co bylo .
Nie chcę mrożenia na tak niskim pułapie . To mi zaspokaja 1/3 domowego tankowania
Ale to jest drożej niż w taniej strefie było, przed tymi kombinacjami . Mając PC i EV gro energii czerpałem w tych tanich strefach.
Teraz się one splaszczaja.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
No spoko, rozumiem, prąd drogi. Tylko gdyby nie to mrożenie i cena maksymalna, to byłby jeszcze droższy. Porównywanie do tego co było nie ma sensu, bo jest inaczej.
Natomiast jest to kolejny przykład po systemie podatkowym, że "nasi ustawodawcy" mają potężną dyskalkulię i o ile w tej chwili mamy w domach prąd dotowany z budżetu, to zniknął w dużej części impuls do równoważenia obciążenia sieci szczyt/poza szczytem, co oznacza, że prąd pozostanie droższy niż mógłby być.
 

nnnnn

Pionier e-mobilności
U mnie ostatnio chcieli zmienić licznik (mam już ze zdalnym odczytem, więc chyba tylko dla sportu). Wyrzuciłem ich i powiedziedziałem że już mam licznik ze zdalnym odczytem. Właśnie dlatego, że w obecnym mam odblokowany port optyczny, a w nowym pewnie byłby zablokowany ;)
To jest właśnie styl działania karteli energetycznych, maks kosztów, zero efektywności. No chyba że zrobisz "prywatnie" u pana z Tauronu po godzinach to wtedy dowolna godzina, dowolna modyfikacja.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
W systemie gdzie dla domu zużywa się przeciętne ilości prądu, a dla DODATKÓW jak np Jakuzzy , PC EV Sauny , itp dużych ilościach , to dysproporcje jakie były (pomijam ceny) są korzystniejsze .
Pozwalają planować, teraz to prowizorka.
Tania taryfa :grzanie CO, CWU, ładowanie , pranie , suszenie itd wszystko co da się zaprogramować i nie musi być na już ...
Wolałbym bez limitu i bez tej ceny do której podciągają tanią strefę .Powinien być oddzielny limit na ten tańszy prąd. To by nawet odciążało sieć , ustawiając godziny gdzie jest "za dużo prądu '

Nie jest jasne do końca, co ma wybrać np inwestor Gaz czy PC , a z fotowoltaiką jest też podobnie .
Ona przynajmniej zawsze się jako tako opłaca.
Brak stabilności i pokrętne prawo jest gorsze od nawet wysokich cen .Wiadomo nie dla wszystkich.
Niestety to co się robi jest skierowane do tych co im w życiu nie wyszło z różnych powodów. To Oni machają psem.
 
Last edited:

piotrpo

Pionier e-mobilności
Brak stabilności, pokrętne prawo jest gorsze od nawet wysokich cen
Zgadzam się. To jest ten efekt dyskalkulii, który powoduje, że opłacalność inwestycji, czy wyboru sposobu rozliczania podatku z poziomu prostego działania matematycznego rośnie do dziwacznej gry, w której musisz robić wiele założeń, a na koniec i tak coś walnie, bo wejdzie kolejny wyjątek od wyjątków z okazji jakiejś kampanii wyborczej, albo w celu napchania kieszeni jakiegoś cwaniaka.
 

JED 3City

Fachowiec
Interesuje Cię to co sobie źle znalazłeś, czy to co będziesz płacił?
Jeśli tego nie odróżniasz, to się nie dogadamy, bo ja mówię o czymś innym, a Ty nie wiadomo o czym i po co.
Ale co ja sobie znalazlem?
To sa stawki mojego operatora - a jesli mowisz o czyms innym, to po co w ogole cytujesz moj post i/lub sie do niego odnosisz?
 
Top