Czego w eSoul tobie brakuje?.
Jak dla mnie rzeczywiście wiele z tych funkcjonalności jak się człowiek przyzwyczai to potem boli, mam 2 VAG i 2 Toyoty, przesiadając się z VAG do Toyoty wiele razy się łapałem że dziwne że np otwierania/zamykania pilotem szyb lub zamykania pilotem jeszcze otwartych drzwi nie działa. Druga sprawa to bardzo dobre zabezpieczenie blach w VAG - syn do dziś jeździ moim starym passatem i w miejscu gdzie nie był uderzony jest jak nowy.1. Przy załączonych wycieraczkach nie obniża biegu o 1 gdy się zatrzymujesz, skutkiem tego jak stajesz na światłach po kilku sekundach wycieraczki skrobią po szybie musisz sam zwolnić ich bieg, jak ruszysz spod świateł po kilku sekundach nic nie widzisz bo za wolno działają i musisz zwiększać częstotliwość pracy wycieraczek. We wszystkich autach z grupy VAG po 2003r. które miałem była automatyzacja obniżania i podwyższania częstotliwości pracy wycieraczek przy zatrzymaniu się i ruszaniu.
2. W ogóle lub niezauważalnie działa zwiększanie głośności radia wraz ze wzrostem prędkości, trzeba ciągle regulować głośność jeśli się chce ją mieć na tym samym poziomie, w VAG jak wyżej.
3. Nie ma możliwości zamknięcia auta jak nie są pozamykane drzwi, jestem przyzwyczajony że w VAGach zamykam pilotem auto nawet przy otwartych drzwiach, wkładam kluczyk do kieszeni i biorę torby czy inne rzeczy z tylnych foteli i nogą zatrzaskuję drzwi, po zamknięciu ostatnich drzwi czy klapy auto automatycznie się zamyka i uzbraja bez żadnych dodatkowych figli-migli. Tutaj muszę wyjąć wszystko co mam do zabrania z auta, np. jestem w okolicy błotnistej, pada deszcz i muszę gdzieś odstawić bagaże, wyjąć pilota, zamknąć auto, schować pilota i wziąć bagaże czasem z mokrej i brudnej ziemi.
4. Jeżeli podczas ruchu wycieraczek wyłączysz auto to wycieraczki zatrzymają się w miejscu w którym są, nie wykonają automatycznie ruchu do miejsca spoczynku, strasznie wkurzające, w każdym VAGu oczywiście wycieraczki po wyłączeniu stacyjki chowają się na miejsce spoczynku.
5. Grzanie foteli i kierownicy bardzo nadmiarowe, nawet na pierwszym stopniu parzą ciało (no można wytrzymać ale trzeba mieć dużo samozaparcia). W grupie VAG nigdy nie było tego problemu. W wyposażeniu XL oraz w nowszych kijankach widzę że są 3 stopnie grzania foteli, może poprawili.
6. Brak możliwości skasowania wartości aktualnej podróży, czyli jak jedziesz i chciałbyś w danym momencie zresetować liczniki podróży aby np. zbadać zużycie energii na danym odcinku czy odmierzyć odległość od danej chwili czy czas to nie ma takiej opcji, możesz resetować TYLKO licznik długookresowy, strasznie wkurzające (no chyba że nie umiem tego zrobić, ale się starałem)
7. Jeżeli wyłączysz bimbanie czujników gdy cofasz to nie załączą się same już ponownie bez wyłączenia zapłonu. Codzienny scenariusz to wyjeżdża żona z garażu tyłem, czujniki bimbają jak szalone i oczywiście żona je wyłącza żeby nie oszaleć, po wyjechaniu na drogę i dalszej jeździe włącza wsteczny parkując pod pracą czy gdzie tam ją zaniesie i liczy że czujniki ma z tyłu, niestety nie zabimbają bo zostały rano wyłączone i nie zostały ponownie RĘCZNIE włączone. We wszystkich VAGach jak bimba i wyłączysz to po przejechaniu kawałka do przodu automatycznie bimbanie się aktywuje i przy najbliższym cofaniu wszystko bangla. Bardzo niebezpieczne, jak się ma czujniki to człowiek jest przyzwyczajony że działają jak się cofa.
8. Fatalny serwis KIA, nie będę się rozpisywał bo szkoda mi słów, ale chłopakom z VAG to do pięt nie dorastają (sprawdzone w kilku sprawach w kilku serwisach KIA)
9. Kuriozalne wywalone w kosmos ceny części zamiennych, często kilkunastokrotnie wyższe niż w VAG.
10. Brak łatwo dostępnej dokumentacji technicznej oraz interfejsów do dogłębnego grzebania w ustawieniach, w VAGach można z łatwością robić doposażania i zmiany wielu zaawansowanych ustawień systemowych z czego namiętnie korzystałem. Tu najmniejsze pierdółki i serwis, który raz że jest niekompetentny to do tego absurdalnie drogi lub odpowiadający NIE DA SIĘ...
11. W mojej wersji mogę jednym przyciśnięciem klawisza od szyb opuścić szybę kierowcy, nie mogę jej podnieść ani żadnej innej nie można opuścić ani podnieść. W każdym VAGu tzw. komfortowe domykanie szyb i otwieranie miałem w standardzie.
12. Nie można otworzyć ani zamknąć szyb zdalnie, czyli np. z okna domu nie otworzysz szyb żeby auto się przewietrzyło w upalne dni, ani jak zostawisz uchylone szyby to jak zacznie padać nie zamkniesz ich pilotem. W VAGu oczywiście po dłuższym przytrzymaniu na pilocie przycisku zamykania lub otwierania można zamykać i otwierać szyby, co więcej można sobie wprogramować że jak zostawisz uchylone okna to jak zacznie padać to automatycznie szyby się zamkną (jeśli masz RLS).
13. Brak tchórzołapki dla kierowcy.
14. W dwuletnim aucie mam mnóstwo pokorodowanych nakrętek pod maską, wygląda to jak gnijący mercedes z lat jak mieli problemy z chińskimi blachami.
15. Brak ocynku blach nadwozia.
to tak na szybko, może coś przeoczyłem...
A taka podstawowa rzecz, bo nie wiem, czy Koreańczycy już ogarnęli: czy załączają się światła mijania gdy jest środek dnia, ale pada deszcz? Ostatnio gdy sprawdzałem to ani w koreańczykach ani jakończykach to nie działało poprawnie.1. Przy załączonych wycieraczkach nie obniża biegu o 1 gdy się zatrzymujesz, skutkiem tego jak stajesz na światłach po kilku sekundach wycieraczki skrobią po szybie musisz sam zwolnić ich bieg, jak ruszysz spod świateł po kilku sekundach nic nie widzisz bo za wolno działają i musisz zwiększać częstotliwość pracy wycieraczek. We wszystkich autach z grupy VAG po 2003r. które miałem była automatyzacja obniżania i podwyższania częstotliwości pracy wycieraczek przy zatrzymaniu się i ruszaniu.
2. W ogóle lub niezauważalnie działa zwiększanie głośności radia wraz ze wzrostem prędkości, trzeba ciągle regulować głośność jeśli się chce ją mieć na tym samym poziomie, w VAG jak wyżej.
3. Nie ma możliwości zamknięcia auta jak nie są pozamykane drzwi, jestem przyzwyczajony że w VAGach zamykam pilotem auto nawet przy otwartych drzwiach, wkładam kluczyk do kieszeni i biorę torby czy inne rzeczy z tylnych foteli i nogą zatrzaskuję drzwi, po zamknięciu ostatnich drzwi czy klapy auto automatycznie się zamyka i uzbraja bez żadnych dodatkowych figli-migli. Tutaj muszę wyjąć wszystko co mam do zabrania z auta, np. jestem w okolicy błotnistej, pada deszcz i muszę gdzieś odstawić bagaże, wyjąć pilota, zamknąć auto, schować pilota i wziąć bagaże czasem z mokrej i brudnej ziemi.
4. Jeżeli podczas ruchu wycieraczek wyłączysz auto to wycieraczki zatrzymają się w miejscu w którym są, nie wykonają automatycznie ruchu do miejsca spoczynku, strasznie wkurzające, w każdym VAGu oczywiście wycieraczki po wyłączeniu stacyjki chowają się na miejsce spoczynku.
5. Grzanie foteli i kierownicy bardzo nadmiarowe, nawet na pierwszym stopniu parzą ciało (no można wytrzymać ale trzeba mieć dużo samozaparcia). W grupie VAG nigdy nie było tego problemu. W wyposażeniu XL oraz w nowszych kijankach widzę że są 3 stopnie grzania foteli, może poprawili.
6. Brak możliwości skasowania wartości aktualnej podróży, czyli jak jedziesz i chciałbyś w danym momencie zresetować liczniki podróży aby np. zbadać zużycie energii na danym odcinku czy odmierzyć odległość od danej chwili czy czas to nie ma takiej opcji, możesz resetować TYLKO licznik długookresowy, strasznie wkurzające (no chyba że nie umiem tego zrobić, ale się starałem)
7. Jeżeli wyłączysz bimbanie czujników gdy cofasz to nie załączą się same już ponownie bez wyłączenia zapłonu. Codzienny scenariusz to wyjeżdża żona z garażu tyłem, czujniki bimbają jak szalone i oczywiście żona je wyłącza żeby nie oszaleć, po wyjechaniu na drogę i dalszej jeździe włącza wsteczny parkując pod pracą czy gdzie tam ją zaniesie i liczy że czujniki ma z tyłu, niestety nie zabimbają bo zostały rano wyłączone i nie zostały ponownie RĘCZNIE włączone. We wszystkich VAGach jak bimba i wyłączysz to po przejechaniu kawałka do przodu automatycznie bimbanie się aktywuje i przy najbliższym cofaniu wszystko bangla. Bardzo niebezpieczne, jak się ma czujniki to człowiek jest przyzwyczajony że działają jak się cofa.
8. Fatalny serwis KIA, nie będę się rozpisywał bo szkoda mi słów, ale chłopakom z VAG to do pięt nie dorastają (sprawdzone w kilku sprawach w kilku serwisach KIA)
9. Kuriozalne wywalone w kosmos ceny części zamiennych, często kilkunastokrotnie wyższe niż w VAG.
10. Brak łatwo dostępnej dokumentacji technicznej oraz interfejsów do dogłębnego grzebania w ustawieniach, w VAGach można z łatwością robić doposażania i zmiany wielu zaawansowanych ustawień systemowych z czego namiętnie korzystałem. Tu najmniejsze pierdółki i serwis, który raz że jest niekompetentny to do tego absurdalnie drogi lub odpowiadający NIE DA SIĘ...
11. W mojej wersji mogę jednym przyciśnięciem klawisza od szyb opuścić szybę kierowcy, nie mogę jej podnieść ani żadnej innej nie można opuścić ani podnieść. W każdym VAGu tzw. komfortowe domykanie szyb i otwieranie miałem w standardzie.
12. Nie można otworzyć ani zamknąć szyb zdalnie, czyli np. z okna domu nie otworzysz szyb żeby auto się przewietrzyło w upalne dni, ani jak zostawisz uchylone szyby to jak zacznie padać nie zamkniesz ich pilotem. W VAGu oczywiście po dłuższym przytrzymaniu na pilocie przycisku zamykania lub otwierania można zamykać i otwierać szyby, co więcej można sobie wprogramować że jak zostawisz uchylone okna to jak zacznie padać to automatycznie szyby się zamkną (jeśli masz RLS).
13. Brak tchórzołapki dla kierowcy.
14. W dwuletnim aucie mam mnóstwo pokorodowanych nakrętek pod maską, wygląda to jak gnijący mercedes z lat jak mieli problemy z chińskimi blachami.
15. Brak ocynku blach nadwozia.
to tak na szybko, może coś przeoczyłem...
Podbijam pytanie- samochód jest w kręgu moich zainteresowań ale nie w taj cenie. Na otomoto jest info o możliwych rabatach, w salonie nie byłem- może ktoś był? można liczyć na rabat od cennika?Mam pytanie do Was, może ktoś dysponuje wiedzą jaką politykę cenową ma Skoda? Czy można liczyć na rabaty i jeśli tak to kiedy? Teraz na premierze pytać czy czekać do wyprzedaży rocznika? Wiem że podobnież Seaty elektryczne były niedawno z jakimiś rabatami rzędu 60 tys. zł wyprzedawane, to może i Skoda coś takiego będzie miała. Oczywiście nie pytam o wróżenie z fusów tylko bardziej może ktoś pracuje w Skodzie ale ma doświadczenie z zakupu i może się podzielić.
A jeszcze mi przyszło do głowy może zorganizujemy zakup grupowy? Jak się zgadamy np. w 5 czy 10 osób to mogłaby być jakaś formuła do negocjacji ceny?
Ja na razie wysyłam zapytania, zobaczymy co zaproponują.
Witaj,No więc napisałem do kilku dealerów, większość odpisała z ofertą z cennika, jeden zaoferował 7 tys. zł rabatu, a jeden 13 tys. zł. Było późno więc jeszcze spodziewam się kolejnych ofert w kolejnych dniach.