Łukasz Bigo

Pionier e-mobilności
Członek redakcji
Słabiej od Daci, która ma tylko 45 KM. Niemożliwe.

Moc maksymalna, którą podają producenci, to moc w bardzo konkretnym przedziale obrotów. Za poczucie dynamiki odpowiada moment obrotowy, czyli siła, z jaką samochód odpycha się od podłoża.
 

Froggy

Posiadacz elektryka
Słabiej od Daci, która ma tylko 45 KM. Niemożliwe.

Popatrz na dane techniczne.
"Ciągnie" moment obrotowy. Moc maksymalna to moment obrotowy razy obroty silnika. Jak silnik z małym momentem zmusisz do pracy przy bardzo wysokich obrotach, to z takiego samego momentu wyciągniesz więcej mocy (i teoretycznie wyższą prędkość maksymalną - o tym za chwilę).
Mój up ma 83 KM, ale aż 212 Nm momentu obrotowego (dostępnego od 0 do 2800 obrotów - potem moment spada, bo moc pozostaje stała) i to czuć, mocno czuć, jak się go porówna z Dacią Spring, która tego momentu ma 125 Nm.
Przy e-C3 i Pandzie jest jeszcze gorzej, bo momentu jest ponoć tylko 120Nm.
Przy czym Spring waży 1050 kg (up 1200), a e-C3 i Grande Panda ważą po ponad 1,5 tony.

Można "kombinować" z mocą, żeby ładnie wyglądała w katalogu, ale nigdy nie "przełożysz" jej na koła, bo będzie za mało dostępnego momentu (chociażby po to, żeby opory powietrza przy większej prędkości pokonać).
 

Łukasz Bigo

Pionier e-mobilności
Członek redakcji
Obok Grande Panda stały elektryczne Abarthy 600e. "Najmocniejsze elektryczne Abarthy w historii", jak usłyszałem. Proponowano mi przejażdżkę, po ostatniej przygodzie z Insterem zrozumiałem, skąd taka chęć pakowania mocnych silników do małych aut – ostatecznie jednak nie wyrobiłem się czasowo.

Tylko zdjęcie zatem:

Abarth 600e.jpg
 

Froggy

Posiadacz elektryka
Moc maksymalna, którą podają producenci, to moc w bardzo konkretnym przedziale obrotów. Za poczucie dynamiki odpowiada moment obrotowy, czyli siła, z jaką samochód odpycha się od podłoża.
Jak mam się wdawać w technikalia, to moc maksymalna jest dostępna w silniku elektrycznym od "momentu odcięcia maksymalnego momentu obrotowego", bo wcześniej moc rośnie wraz z obrotami silnika, a moment pozostaje stały. Coś co "kręci się dłużej", tj. ma wyższą moc przy niższym momencie po prostu będzie słabiej przyśpieszać "od dołu", w zakresie średnich prędkości nadrobi, a potem znów "zjedzie" w dół gdy słabnący moment nie będzie sobie już dawał rady z oporami.

Może posłużę się przykładem.
Miałem dwa ICE (choć to trudno porównywać do silników elektrycznych) o mocy maksymalnej 110 KM.
Jeden, nazwijmy go (czysto teoretycznie ;) ) Renault Laguna I 1.6, miał 148 Nm i dość wąski zakres od "momentu do mocy" - tj. maksymalny moment pojawiał się dopiero przy 3750 obr./min. a moc przy 5750 obr./min. I to była "krowa", która bez mocnego ciśnięcia gazu jechała statecznie, pewnie, ale niezbyt szybko.
Wiele lat później miałem drugiego, znów czysto teoretycznie nazwiemy go Golfem Sportsvanem 1.6 TDI. Też 110 KM. Tyle, że 250 Nm momentu od "samego dołu" (tj. 1500 obr./min.) i moc maksymalna "kończąca się" przy 4000 obr./min. I to było zwinne, chętnie przyśpieszające i nie wymagające katowania autko, które chętnie i żwawo reagowało na pedał gazu.

Elektryki są o tyle "inne", że maksymalny moment obrotowy jest dostępny właściwie od "zera".
Ale z racji tego, że moc jest iloczynem momentu obrotowego i prędkości kątowej wału silnika, cudów nie będzie. Coś co "da z siebie" pełen moment obrotowy przy wyższych obrotach (co skutkować będzie wyższą mocą) nie pojedzie "od zera" tak dynamicznie, jak coś co ten moment będzie miało od "zera" (co najwyżej lepsze będą "średnie zakresy").
Koniec, kropka.
Moim zdaniem Dacia Spring 45 powinna, przynajmniej w zakresie 0-40km/h wydawać się dynamiczniejsza od Pandy, a nie "porównywalna".

[edit]
Tak się raz jeszcze przeczytałem i wyszło mi, że "iloraz" popełniłem w miejsce "iloczynu" - głupi błąd, ale zaraz by się ktoś czepił, to poprawiłem.
[/edit]
 
Last edited:

Łukasz Bigo

Pionier e-mobilności
Członek redakcji
Jak mam się wdawać w technikalia, to moc maksymalna jest dostępna w silniku elektrycznym od "momentu odcięcia maksymalnego momentu obrotowego" (...)

Dziękuję za to objaśnienie. Jest wzorcowe.
 

p0li

Pionier e-mobilności
Elektryki są o tyle "inne", że maksymalny moment obrotowy jest dostępny właściwie od "zera".
Ale z racji tego, że moc jest iloczynem momentu obrotowego i prędkości kątowej wału silnika, cudów nie będzie. Coś co "da z siebie" pełen moment obrotowy przy wyższych obrotach (co skutkować będzie wyższą mocą) nie pojedzie "od zera" tak dynamicznie, jak coś co ten moment będzie miało od "zera" (co najwyżej lepsze będą "średnie zakresy").
ladnie i zrozumiale opisane, ale jak to mawiaja - jeden obraz to 1000 slow ;)
wiec (charakterystyka przykladowego silnika elektrycznego z przeznaczeniem do napedu):

1744269058502.png
 
Last edited:

adamusek

Posiadacz elektryka
Popatrz na dane techniczne.
"Ciągnie" moment obrotowy. Moc maksymalna to moment obrotowy razy obroty silnika. Jak silnik z małym momentem zmusisz do pracy przy bardzo wysokich obrotach, to z takiego samego momentu wyciągniesz więcej mocy (i teoretycznie wyższą prędkość maksymalną - o tym za chwilę).
Mój up ma 83 KM, ale aż 212 Nm momentu obrotowego (dostępnego od 0 do 2800 obrotów - potem moment spada, bo moc pozostaje stała) i to czuć, mocno czuć, jak się go porówna z Dacią Spring, która tego momentu ma 125 Nm.
Przy e-C3 i Pandzie jest jeszcze gorzej, bo momentu jest ponoć tylko 120Nm.
Przy czym Spring waży 1050 kg (up 1200), a e-C3 i Grande Panda ważą po ponad 1,5 tony.

Można "kombinować" z mocą, żeby ładnie wyglądała w katalogu, ale nigdy nie "przełożysz" jej na koła, bo będzie za mało dostępnego momentu (chociażby po to, żeby opory powietrza przy większej prędkości pokonać).
mój Kangoo ma 59KM ale 225Nm więc do 60km/h jest świetnie ;)
 

p0li

Pionier e-mobilności
Czekaj... żeby zwiększyć moment o jakieś 50% to to prąd trzeba zwiększyć ponad czterokrotnie?
wg skali to jest zwiekszenie z 385A na 600A wiec nijak nie wychodzi 4x ;)
 

vwir

Pionier e-mobilności
wg skali to jest zwiekszenie z 385A na 600A wiec nijak nie wychodzi 4x ;)
A dobra, dałem się nabrać. Jaki jest do cholery sens robić wszystkie pozostałe skale od zera, a jedną przesuniętą. Na tym samym wykresie...
 
Top