czyli światło nigdy nie swieci tak mocno w ekran z normalna folia, że nie da się odczytać prędkościomierza?Nie ma sensu.
Nigdy nie miałem problemu z czytelnością nawet przy największym słońcu. Folia jest zbędna.czyli światło nigdy nie swieci tak mocno w ekran z normalna folia, że nie da się odczytać prędkościomierza?
To bardziej pytanie czy folia nie matowa obniży taką czytelność bo jednak wszystko się rysuje, a mocno by mnie wkurzała taka rysa na ekranie.Nigdy nie miałem problemu z czytelnością nawet przy największym słońcu. Folia jest zbędna.
To nie komórka w kieszeni z kluczamiTo bardziej pytanie czy folia nie matowa obniży taką czytelność bo jednak wszystko się rysuje, a mocno by mnie wkurzała taka rysa na ekranie.
oj już kiedyś posłuchałem takich ludzi jak Ty i dziwnym trafem na urządzeniach których nikt prawie nigdy nie dotykał i tak były rysy, choćby na tablecie którego jedyną rolą było wiszenie na ścianie jakimś cudem pojawiła się rysa pomimo, że był dotykany parę razy w roku więc już widzę jak wracam z plaży i klikam na ekranie żeby zmienić kierunek jazdy ale źle umyłem rękę i został na niej mikroskopijny kwarc który stworzy rysę.To nie komórka w kieszeni z kluczamiUwierz mi po trzech latach nie mam żadnej rysy! To szkło jest na prawdę odporne na zarysowania.