@Boko po pierwsze dziękuje, że poświęciłeś swój czas by się wypowiedzieć.
Uważnie przeczytałem to co napisałeś. Każdy z nas (tak zakładam) ma swój biznes i klientów. Nie wyobrażam sobie bym mógł w taki sposób postępować ze swoimi odbiorcami. Zgadzam się i sam jestem tego przykładem, że to co oferuje obecnie Tesla przewyższa niedogodności związane z np. jednym serwisem na tak duży kraj, ograniczoną dostępnością aut np. do jazd testowych itd.
Ale ... ale nie może być tak, że doradca klienta informuje mnie 4 tygodnie temu, że auto jest na placu.
Przesyła mi dokumenty do rej. auta i określa termin odbioru (ustala go ze mną) i przez zupełny przypadek (mój mail przypominający!, że jutro mam odbiór) dochodzi do wniosku, że nic nie jest gotowe.
Nie przekazał do serwisu, że ma klienta z zarejestrowanym autem, ubezpieczonym i gotowym do odbioru ?
A słowo przepraszam pojawia się po 3 dniach.
Odnośnie przygotowania auta do odbioru przez serwis - mamy inny wątek "grudniowa dostawa" poczytajcie jak niektórzy klienci odbierają swoje auta wydawane przez serwis i z czym się spotykają.
Podsumowując, wystarczyłby tel. lub mail, Panie Robercie nie damy rady dotrzymać terminu, przesuwamy. OK rozumiem, mamy zmianę, wiem o niej i mogę się przygotować. Ale ja też pracuje, mam swoje plany i zobowiązania finansowe. Nie mogę wprowadzać zmian z godziny na godzinę.
@danielm nigdzie nie twierdziłem, że zrobili to złośliwie i nie wiem skąd ten sarkazm.
Przypomnij sobie swoje niezadowolenie z obsługi szkody. Też mam Tobie pisać, że zrobili to złośliwie.
Chyba nie oto nam chodziło.
Dziękuję Wam za posty. Kolejny termin mam na 17.12 - mam nadzieje, że odbiór będzie udany i tego sobie oraz innym życzę.
Pozdrawiam...