armata
Zadomawiam się
Państwo wspiera hashtag #bezpiecznieszybkajazda
Jak dla mnie to z kaskiem jak z pasami. Zawsze lepiej mieć, nawet jak jedziesz tylko 100m do sklepu. Spotkanie głowy z asfaltem może się bardzo źle skończyć nawet przy niskich prędkościach. Osobiście bez kasku na rowerze (to samo dotyczy nart, snowboardu, wycieczek wysokogórskich) się nie ruszamNawet dziś robiłem szybki trening szosą i oczywiście w kasku. Ale do teatru wczoraj z żoną jechaliśmy bez kasków i tak jeździ 99% Holendrów
Zgadzam się w 100%. 4 lata temu z żoną byliśmy pierwszymi którzy dojechali do wypadku. 70km/h centralnie w drzewo. Pasażer z tyłu z lewej strony bez pasów. Wyłamał fotel kierowcy łamiąc mu kark o kierownice. Pasażera z tyłu wyciągnęliśmy z połamanymi nogami (4 kolana tak to wyglądało!!! Ale przeżył). Pasażerka na środku też bez pasów przelatując między fotelami straciła całą dolną garderobę lądując głową na drzewie (jeszcze żyła, zmarła z gołym tyłkiem zanim dojechała karetka, nie szło jej wyciągnąć tak była zakleszczona). Z prawej strony z tyłu babcia też bez pasów cała poskręcana ‚pod fotelem pasażera’ jeszcze reagująca na wołanie ale też zakleszczona. ( z newsów dowiedzieliśmy się że zmarła w szpitalu). Z przodu na miejscu pasażera fotelik ale pusty bo na początku szukaliśmy też dziecka ( które tego dnia zostało sierotą). Pewnie wszystko skończyłoby się inaczej gdyby mieli zapięte pasy bo nie jechali jakoś przesadnie szybko.Jak dla mnie to z kaskiem jak z pasami. Zawsze lepiej mieć, nawet jak jedziesz tylko 100m do sklepu. Spotkanie głowy z asfaltem może się bardzo źle skończyć nawet przy niskich prędkościach. Osobiście bez kasku na rowerze (to samo dotyczy nart, snowboardu, wycieczek wysokogórskich) się nie ruszam
Ja nie rządam tylko mówię o sobie. Nie interesuje mnie to że sobie głowę rozwalisz, mówię tylko że noszenie kasku na rowerze to niska cena za znaczne zwiększenie swojego bezpieczeństwa na drodzeJeśli rządacie kasków na rowery po mieście, to zwyczajnie nie jeździcie rowerami codziennie po mieście. To jest tak proste
Kiedyś interesowałem się tematem i to "znaczne zwiększenie bezpieczeństwa" było dyskusyjne, w sensie braku danych to potwierdzających. Sam ubieram kas jadąc pohasać w lesie, podobnie jak okulary ochronne, bo łatwo dostać jakąś gałęzią w łeb/oko. Jadąc po ścieżkach/asfalcie już nie zawsze. Nie będę przecież chodził cały dzień z kaskiem, bo "może po południu wsiądę na wypożyczony rower lub hulajnogę".znaczne zwiększenie swojego bezpieczeństwa na drodze
Zamiatanie ulic i sprzatanie smieci przez 8h. Ale takie nieuchronne a jak tego nie wykonasz to zabranie prawka na 30dniChłosta na poboczu, a w przypadku poważniejszych przewinień kulka... 🤣
A poważniej to czasem więcej niż mandat zdziałał by przymusowy postój 2h.
Praca jako „Agatka” na najbliższym przejściu dla pieszych od miejsca gdzie popełniło się wykroczenieamiatanie ulic i sprzatanie smieci przez 8h. Ale takie nieuchronne a jak tego nie wykonasz to zabranie prawka na 30dni
Tez dobre ale to ze trzy dni minimum.Praca jako „Agatka” na najbliższym przejściu dla pieszych od miejsca gdzie popełniło się wykroczenie
View attachment 30331