Raz tylko gdy na powrocie zamiast 0 wskazuje mu 13 to mówi ze inne auta miały tutaj zero ale jedyne co ma do dodania to ze w BYD musi być blad - jak tak to trzeba bylo to sprawdzic.
Rację ma - miałem tak samo, BYD źle liczy zużycie na tym ekranie.
I nawet skasowanie licznika nic nie daje - nadal dzieli przez 50 km.
U mnie efekt był taki, że najpierw pokazywał że pali 2 kWh, potem że 4, potem mu sukcesywnie rosło.
Ile wyszło nie wiem, bo test trwał krócej niż 50 km....
Sam robiłem przegląd tych 3 aut o ktorych mówi, wiadomo ze nie do końca w 100% obiektywny bo każdy ma jakieś swoje preferencje, ale wedlug mnie w kolejce ktory lepszy stoja one tak samo jak cenowo: Inster, BYD, T03. Na końcu dodałbym Springa.
Tak by może było, gdyby nie rozmiary i cena, oraz przewidywana utrata wartości (i wygląd).
Uwzględniając powyższe to u mnie wychodzi: Surfa, Panda, Inster, Dacia, długo, długo nic i t03.
Intser byłby wyżej, ale się sam zdyskwalifikował przez konstrukcję fotela kierowcy (jest za bardzo w prawo przez robienie pseudo kanapy z przednich foteli) i mikrą szerokość, czego skutkiem jest to, że moje lewe ramię nie mieści się przed słupkiem B i musiałbym siedzieć skrzywiony do środka non stop.
Pompa ciepła w aucie miejskim to i tak ściema, na krótkich dystansach zbytnio się nie przyda, bo zanim się rozgrzeje to i tak auto musi pracować grzałkami (a potem już jest mało potrzebna).
Panda z kolei jest bardzo porównywalna do Surfa, ale nie ma Auto Holda - dla auta miejskiego to duża wada, wkurzająca na maksa na każdych światłach.
No i cena taka, że kupić na własność się nie da, wynajem niby mają fajny, ale po 2 latach będzie problem....
Może gdyby wziąć ją na 2 lata, a potem wymienić na używanego BYD, to jeszcze miałaby sens.