Wycieczka do Szwecji - Malmo - którędy: promem, lądem?

umcus

Pionier e-mobilności
Siema.

Może ktoś przerabiał temat: przymierzam się powoli do odwiedzin Malmo. Dla odmiany samochodem. Start powiedzmy z okolic Warszawy. Czy ktoś może rozkminiał ostatnio jak się przedostać na druga stronę? Wg mnie są 3 opcje rozważenia:

1) Tylko lądem, przez Niemcy i dalej Danię wychodzi 1360 km, wg googla 13,5h + ładowania
2) Do Świnoujścia, prom do Trelleborga, wychodzi 900km i 12h (+ładowania),
3) Rostock i prom do Gedser, 1060 km i 12h (+ ładowania)

Przy promach raczej trzeba doliczyć dodatkowo jeszcze to, że się trzeba stawić min. 1,5h wcześniej, zaczyna mi to wyglądać na to, że czasowo to wyjdzie w miarę podobnie, jedynie zamiast spędzić 400-500 km w samochodzie jak w wariancie lądowym, to w tym czasie mogę wdychać czyste morskie powietrze. No i za prom w jedną stronę po wstępnym rozeznaniu musiałbym zapłacić 500-700 zł.

Czy coś pomijam? Oczywiście oprócz tego, że nie cierpię jeździć na konkretną godzinę w takie długie (dla mnie) trasy i musiałbym założyć, że do portu muszę przyjechać nie 1,5h a 2-2,5 h wcześniej (zakładając jakieś obsuwy po trasie, które mogą się wydarzyć), więc to zaczyna być dla mnie mało komfortowe psychicznie. To już chyba wolę te 400-500 km jechać, niż nie dość że zapłacić więcej i się przez pół drogi stresować czy zdążę.

Może ktoś miał podobne rozkminy?
 

nabrU

Moderator
Bedę wracał z Norwegii przez Szwecję i Danię (śpimy w Malmo ;)) i choć to ciutkę inny kierunek wybraliśmy jazdę przez Danie i Niemcy z pominięciem promu Rødby-Puttgarden. Dlaczego: bo mam darmowe Teslowe mile (a za prom trzeba zapłacić) oraz to co już wspomniałeś: czas stracony na check-in, załadunek / rozładunek itp.

Poniżej to co pokazuje nam Google Maps dla mojego odcinka. Droga promem wydaje się szybsza, ale oczywiście nie bierze pod uwagę oczekiwania i załadunku / rozładunku. Droga lądowa niby circa 35 min dłuższa, ale sądzę, że okaże się szybszą.

1754052975730.png


Jeszcze jeden aspekt: przy jeździe samochodem sam jesteś sobie 'sterem żeglarzem i okrętem', bo już przy przeprawie promowej musisz się dostosować do rozkładu kursowania promów.
 

karol.kar

Pionier e-mobilności
2x jechałem do Szwecji Teslą.
Tylko prom i obowiązkowo kajuta, nie daj się namówić na jakieś fotele lotnicze itp.
8h spania + prysznic robią dużo na plus w podróży.
Bilet kupujesz wcześniej, na terminal wystarczy jak dotrzesz 1h przed wypłynięciem.
 

nabrU

Moderator
3) Rostock i prom do Gedser, 1060 km i 12h (+ ładowania)

Do powyższej trasy dodaj cenę biletu za most Oresund. 510 DKK w jedną stronę lub 1020 DKK w obie.

na terminal wystarczy jak dotrzesz 1h przed wypłynięciem.

1h przed to zamykają check-in. Wypadałoby doliczyć jeszcze kolejkę w sezonie.
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Przy promach raczej trzeba doliczyć dodatkowo jeszcze to, że się trzeba stawić min. 1,5h wcześniej, zaczyna mi to wyglądać na to, że czasowo to wyjdzie w miarę podobnie, jedynie zamiast spędzić 400-500 km w samochodzie jak w wariancie lądowym, to w tym czasie mogę wdychać czyste morskie powietrze. No i za prom w jedną stronę po wstępnym rozeznaniu musiałbym zapłacić 500-700 zł.

Czy coś pomijam?
Cenę za most.
Byłem kiedyś w Malmo i pojechałem przez Danię, mostem, a wróciłem przez Sassnitz na Rugii (dużo krótszy rejs i niższa cena).
Wyszło taniej i szybciej niż na kołach.

Na prom wjechałem z marszu, akurat pasował.
 

margielm

Fachowiec
Tylko prom i obowiązkowo kajuta, nie daj się namówić na jakieś fotele lotnicze itp.
8h spania + prysznic robią dużo na plus w podróży.
oj tam oj tam.. za studenckich czasów jak jechaliśmy do Norwegii "na saxy" to spaliśmy na podłodze na promie i też było dobrze. Nawet ktoś dał nam obiad za darmo bo dostali za dużo :D
 
Last edited:

karol.kar

Pionier e-mobilności
1h przed to zamykają check-in. Wypadałoby doliczyć jeszcze kolejkę w sezonie.
Może w Anglii tak, ale w PL i SE bez problemu nawet poniżej 1h przed, wjedziesz.

oj tam oj tam.. za studenckich czasów jak jechaliśmy do Norwegii "na saxy" to spaliśmy na podłodze w promie i też było dobrze. Nawet ktoś dał nam obiad za darmo bo dostali za dużo :D
Raz spałem na podłodze w drodze do Szwecji, w czasie kowidu. Było pusto więc w miarę cicho. Potem już wolałem kajutę. Nawet jak do Finlandii promem z Talina 2,5h też brałem kajutę (20E cała dla 2 osób).
 

nabrU

Moderator
Może w Anglii tak, ale w PL i SE bez problemu nawet poniżej 1h przed, wjedziesz.

Może i tak jest w praktyce. Ja się opierałem na info ze strony TT Line:

1754058318520.png


1754058358069.png


Plus taki dodatek:

1754058271491.png
 

Kanapa

Zadomawiam się
W zeszłym miesiącu zrobiłem trasę Trójmiasto - Szczecin -Lubeka - Dania - Szwecja (Karlskrona) - prom do Gdyni.
Mosty w Danii bolały😥 ale ten z Kopenhagi do Szwecji (Oresund) to horror🥵
Zgadzam się że fotele na promach to ściema. Lepiej już zabrać dmuchany materac i przespać się na podłodze jeżeli chcemy zaoszczędzić.
Te 2 godziny odprawy to takie z czapy jest. I tak po odprawie smażysz się na placu i czekasz az sztauerzy ciężarkówki ustawią.

tipy
Lubeka jest przepiękna. Koniecznie zwiedzić wieczorkiem ichnie zaułki.
Trasa na Flensburg to pole minowe z poukrywanymi fotoradarami.
Z policją w Danii nie dyskutujemy! Grzecznie płacimy na miejscu ”pokutę” gotówką lub karcioszką i jedziemy dalej.
W Danii obowiązują dzikie zasady parkowania. Trzeba odznaczać czas przyjazdu na śmiesznym takim zegarku i NIE parkujemy na miejscach gdzie jest znak P w kolorze innym niż niebieski.
 

Attachments

  • IMG_6142.jpeg
    IMG_6142.jpeg
    1,1 MB · Liczba wyświetleń: 12
  • IMG_6107.jpeg
    IMG_6107.jpeg
    1,8 MB · Liczba wyświetleń: 8
  • IMG_6090.jpeg
    IMG_6090.jpeg
    1,1 MB · Liczba wyświetleń: 7
  • IMG_6119.jpeg
    IMG_6119.jpeg
    1,5 MB · Liczba wyświetleń: 8
Last edited:

nabrU

Moderator
Mosty w Danii bolały😥 ale ten z Kopenhagi do Szwecji (Oresund) to horror🥵

Ale ze co horror?

Trasa na Flensburg to pole minowe z poukrywanymi fotoradarami.

Ale po której stronie? Jechać zgodnie z przepisami się nie da?😜
 
Top