Bez ściemy... czyli nasze realne zuzycie kWh...

vwir

Pionier e-mobilności
To, że nacisnąłeś hamulec w EV nie oznacza, że auto zacisnęło zaciski hamulcowe. Przy delikatnym naciskaniu hamulca zachodzi dokładnie taka sama rekuperacja jak przy puszczeniu pedału przyspieszenia. Dopiero mocniejsze naciśnięcie hamulca powoduje zaciśnięcie zacisków hamulcowych.

'Żeglowanie' na N zawsze jest najbardziej efektywne, bo nie zachodzi konwersja energii w jedną i drugą stronę. A konwersja nie jest bezstratna, więc każde jej uniknięcie powoduje zysk energetyczny (a właściwie to brak straty). Więc najbardziej ekonomiczna jazda to przewidywanie sytuacji na drodze i zawczasu wrzucanie N. Rekuperacji/hamulca używamy tylko gdy faktycznie nie mamy innego wyjścia. Taka jazda dodatkowo powoduje mniejsze nagrzewanie się akumulatora (co nie jest bez znaczenia latem). Jadąc tak leafem przez 1700km autostradami bez najmniejszego problemu przejeżdżałem dystans ponad 200km pomiędzy ładowaniami. Co w leafie jest wyczynem ;)
 

Norbert

Posiadacz elektryka
To, że nacisnąłeś hamulec w EV nie oznacza, że auto zacisnęło zaciski hamulcowe. Przy delikatnym naciskaniu hamulca zachodzi dokładnie taka sama rekuperacja jak przy puszczeniu pedału przyspieszenia. Dopiero mocniejsze naciśnięcie hamulca powoduje zaciśnięcie zacisków hamulcowych.

'Żeglowanie' na N zawsze jest najbardziej efektywne, bo nie zachodzi konwersja energii w jedną i drugą stronę. A konwersja nie jest bezstratna, więc każde jej uniknięcie powoduje zysk energetyczny (a właściwie to brak straty). Więc najbardziej ekonomiczna jazda to przewidywanie sytuacji na drodze i zawczasu wrzucanie N. Rekuperacji/hamulca używamy tylko gdy faktycznie nie mamy innego wyjścia. Taka jazda dodatkowo powoduje mniejsze nagrzewanie się akumulatora (co nie jest bez znaczenia latem). Jadąc tak leafem przez 1700km autostradami bez najmniejszego problemu przejeżdżałem dystans ponad 200km pomiędzy ładowaniami. Co w leafie jest wyczynem ;)
Jesteś pewien, że w tesli mając N na blacie - naciskając lekko hamulec włącza się reku ?
Nie zauważyłem tego bynajmniej.
Co innego mając D - reku działa z pełną dostępną siłą + zaciski ... fajny efekt jest gdy się leci z hamulcem w N i dołoży D... niesamowicie mocno hamuje :)
 

vwir

Pionier e-mobilności
Nie wiem jak w tesli. Dotychczas miałem 3 EV i w każdym tak było/jest. Jeśli masz jakiś wykres pokazujący przepływ energii to sprawdź na nim. Najlepiej to widać w leafie, bo na głównym ekranie cały czas pokazuje przepływ energii. Gdy naciskam hamulec to zwiększa przepływ energii 'do baterii', niezależnie od tego czy jadę na N czy nie.
 

Norbert

Posiadacz elektryka
Nie wiem jak w tesli. Dotychczas miałem 3 EV i w każdym tak było/jest. Jeśli masz jakiś wykres pokazujący przepływ energii to sprawdź na nim. Najlepiej to widać w leafie, bo na głównym ekranie cały czas pokazuje przepływ energii. Gdy naciskam hamulec to zwiększa przepływ energii 'do baterii', niezależnie od tego czy jadę na N czy nie.
Sprawdzę :)

Czasem na ekranie w aucie mam tak ;)

dopiero na końcu ostry spadek gdy załączone jest D...

Natomiast nie widać tego czy coś tam faktycznie nie leci. W konie jest to ładnie zobrazowane i tak przy najniższym stopniu reku mam max -3kW, po wrzuceniu na N co bym nie robił zawsze 0.

P.S. Linia pozioma jest nad 0 - auto ciepłe, prądzik leci minimalnie do ogrzewania, światła i cała reszta zabawek. Jak dla mnie to tam nic nie wchodzi do baterii w N ;)
 

Attachments

  • tesla 2km.png
    tesla 2km.png
    1,4 MB · Liczba wyświetleń: 60

vwir

Pionier e-mobilności
Sprawdzę :)

Czasem na ekranie w aucie mam tak ;)

dopiero na końcu ostry spadek gdy załączone jest D...

Natomiast nie widać tego czy coś tam faktycznie nie leci. W konie jest to ładnie zobrazowane i tak przy najniższym stopniu reku mam max -3kW, po wrzuceniu na N co bym nie robił zawsze 0.

P.S. Linia pozioma jest nad 0 - auto ciepłe, prądzik leci minimalnie do ogrzewania, światła i cała reszta zabawek. Jak dla mnie to tam nic nie wchodzi do baterii w N ;)
Dziwne to trochę, żeby taki producent pozwalał sobie na takie straty energii. A gdy hamujesz hamulcem na D to też nie widzisz większej rekuperacji przy wciśniętym hamulcu niż przy nie wciśniętym? W leafie różnica jest ogromna i naciskając hamulec spokojnie 'zamykam skalę' dopuszczalnej rekuperacji.
 

Norbert

Posiadacz elektryka
Dziwne to trochę, żeby taki producent pozwalał sobie na takie straty energii. A gdy hamujesz hamulcem na D to też nie widzisz większej rekuperacji przy wciśniętym hamulcu niż przy nie wciśniętym? W leafie różnica jest ogromna i naciskając hamulec spokojnie 'zamykam skalę' dopuszczalnej rekuperacji.
No nie widzę. Ale też nie robiłem takich testów - na zachowanie.
w TMS mam zawsze max reku jeśli tylko D na pokładzie - wciśnięcie hamulca nie powoduje jej zwiększenia, co widać, gdy reku mam ustawione na niższym poziomie.

Inna rzecz - kona - na zimno (stała dwa dni, w ostatnią noc było -6) ciśnie na reku na maxa :) natomiast tesla praktycznie 0 w takich warunkach przy podobnym SoC.

Sprawdziłem w tesla mate - ten lot z górki - tesla brała 3kW :) później reku -62kW w piku.

Zrobię też test z nogą na hamulcu :)
 

Norbert

Posiadacz elektryka
Dziwne to trochę, żeby taki producent pozwalał sobie na takie straty energii. A gdy hamujesz hamulcem na D to też nie widzisz większej rekuperacji przy wciśniętym hamulcu niż przy nie wciśniętym? W leafie różnica jest ogromna i naciskając hamulec spokojnie 'zamykam skalę' dopuszczalnej rekuperacji.
Z drugiej strony N to N więc po co reku :)
Z resztą tesla zaleca w mokre dni grzać tarcze na N - więc reku by przeszkadzała.
 

vwir

Pionier e-mobilności
No zrób, ale z ciekawości zacząłem czytać na interentach i możliwe, że tesla ma tak jak piszesz. Trochę dziwne, bo inni producenci już dawno ogarnęli, że gdy delikatnie wciskasz pedał hamulca to warto tą energię odzyskać.
 

consigliero

Pionier e-mobilności
Musiałem się zatrzymać na Orlen, o dziwo odpaliła bez problemów, za to z siku były większe kłopoty, bo tylko jedna toaleta. Do Suchedniowa bokami później ustawiłem 120, za Radomiem pomyliłem miejsca ładowania i dopiero rzut oka na P&S pokazał że w Grójcu jest ratunek. Jak widzę nic się nie zmieniło od zeszłej zimy gdy oceniłem zasięg od 0-100 na jakieś 250 km
 

Attachments

  • 16842231-4626-4CE5-971B-791CE39C3727.jpeg
    16842231-4626-4CE5-971B-791CE39C3727.jpeg
    275,2 KB · Liczba wyświetleń: 60
  • EE16612A-ED6D-4A85-9D92-D1928B272470.jpeg
    EE16612A-ED6D-4A85-9D92-D1928B272470.jpeg
    186,3 KB · Liczba wyświetleń: 68

Cav

Pionier e-mobilności
To, że nacisnąłeś hamulec w EV nie oznacza, że auto zacisnęło zaciski hamulcowe. Przy delikatnym naciskaniu hamulca zachodzi dokładnie taka sama rekuperacja jak przy puszczeniu pedału przyspieszenia. Dopiero mocniejsze naciśnięcie hamulca powoduje zaciśnięcie zacisków hamulcowych.
Ano.
Ale może w niektórych jest inaczej, choć wątpię.

'Żeglowanie' na N zawsze jest najbardziej efektywne, bo nie zachodzi konwersja energii w jedną i drugą stronę. A konwersja nie jest bezstratna, więc każde jej uniknięcie powoduje zysk energetyczny (a właściwie to brak straty). Więc najbardziej ekonomiczna jazda to przewidywanie sytuacji na drodze i zawczasu wrzucanie N.
Względnie ustawienie samochodu domyślnie w tryb bez rekuperacji na D - wtedy nic nie trzeba wrzucać.
A włączyć rekuperację można dopiero gdy zajdzie taka potrzeba.
Albo wcale - bo przy lekkim naciśnięciu hamulca włączy się sama, tak jak piszesz.
 
Last edited:
Top