Samochód postał ostatnio ok tygodnia w garażu po wyprawie na Sardynię, gdyż musiałem nadrobić zaległości urlopowe w domu, a podczas pierwszej jazdy od razu usłyszałem głośne trzaski dochodzące z okolic tylnego prawego słupka z okolic tylnej półki. Trzaski skorelowałem z pracą nadwozia na wybojach, a także występują przy dodawaniu i odejmowaniu gazu, coś jakby przemieszczanie się źle skręconych elementów metalu...
Czy ktoś słyszał o jakiś przypadkach znanej niedoróby w Teslach 3 MiF gdzie puszczały jakieś spawy lub luzowały się inne połączenia nadwozia?
Ma ktoś doświadczenia jak zdjąć osłonę słupka C od środka bym mógł zdiagnozować co się przemieszcza względem czego?
Zgłosiłem do serwisu, ale terminy są na koniec października, to jest już kpina z klientów, do tego czasu wolę sam sprawdzić czy mi się samochód nie rozpada i czy to poważne.
Generalnie dźwiękowo Tm3 mnie wkur..ia bo po 40tys trzeszczy już z każdej strony wszystko, ale to już poprzednie rzeczy przebija.
Czy ktoś słyszał o jakiś przypadkach znanej niedoróby w Teslach 3 MiF gdzie puszczały jakieś spawy lub luzowały się inne połączenia nadwozia?
Ma ktoś doświadczenia jak zdjąć osłonę słupka C od środka bym mógł zdiagnozować co się przemieszcza względem czego?
Zgłosiłem do serwisu, ale terminy są na koniec października, to jest już kpina z klientów, do tego czasu wolę sam sprawdzić czy mi się samochód nie rozpada i czy to poważne.
Generalnie dźwiękowo Tm3 mnie wkur..ia bo po 40tys trzeszczy już z każdej strony wszystko, ale to już poprzednie rzeczy przebija.
Last edited: