No dobra. Kolejna aktualizacja.
Otwieranie maski - jakby coś się tam wyrobiło, teraz przy trzech próbach na cztery otwiera się należycie po dwukrotnym pociągnięciu za dźwignię. Ale od czasu do czasu trzeba jeszcze wysiąść i pomóc.
Zużycie energii - zrobiło się ciepło, i nagle realny zasięg wzrasta do ok 550 km. Myślę, że byłoby jeszcze więcej gdyby nie to, że ok. 20% trasy robię po ekspresówce. Stan degradacji baterii ocenią przy przeglądzie, który przypadnie jakoś w czerwcu (30 tys km).