Software, to pretekst. Tam się dzieją inne rzeczy o których się fizjologom nie śniło. Podprogowo straszy wywolując w ten sposób emocje, otwiera czakramy i inne dziury i klapki w psyche i wszystko staje się jasne dla żydokomuny, LGBT i rudych cyklistów, a dane uchodzą wprost do Sorosza, (login i PIN do konta np).
Off już dawno nikt nie hejtował Tesli z powodu inwigilacji, kiedyś to był motyw przewodni.