Forum Samochody Elektryczne
Fora
Nowe posty
Search forums
Pokaż najnowsze
Nowe posty
New media
New media comments
New resources
Najnowsze aktywności
Media
Nowe multimedia
Nowe komentarze
Search media
Resources
Najnowsze recenzje
Search resources
Log in
Register
What's new
Szukaj...
Szukaj...
Szukaj tylko w tytułach
By:
Nowe posty
Search forums
Menu
Log in
Register
Install the app
Install
Forum Samochody Elektryczne
Fora
Forum ogólne – zapraszamy!
Co kupić, co wybrać – opinie i prośby o poradę
300K zł. do wydania na elektryka
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
You are using an out of date browser. It may not display this or other websites correctly.
You should upgrade or use an
alternative browser
.
Napisz odpowiedź
Message
[QUOTE="TomRS, post: 133912, member: 2681"] Łatwo znajdziesz informacje, że po 2 latach temperatura wrzenia płynu znajdującego się w układzie hamulcowym spada o ca 50 stopni ( z początkowych 200). Czyli po 2 latach możemy założyć temperaturę 150 stopni, po kolejnych dwóch zostanie nam 100 stopni (szacunkowo), a to naprawdę nie jest dużo. Zrobisz jedno gwałtowne hamowanie, rozgrzejesz tarczę do powiedzmy 200 stopni, ale pomiędzy tarczą a płynem, mamy okładzinę hamulcową, płytkę nośną i tłoczki hamulcowe, więc tak wysoka temperatura do płynu oczywiście nie dotrze natychmiast i w pełnej wysokości. Kolejne hamowanie w krótkim czasie (nawet nie specjalnie mocne) dołoży kolejnych kilkadziesiąt stopni temperatury (tarcza hamulcowa ma spora pojemność cieplną i schładza się bardzo powoli). Ta temperatura powoli przekłada się na klocek i tłoczki hamulcowe. I bez naprawdę solidnego schłodzenia w końcu rozgrzeje też odpowiednio mocno płyn hamulcowy. I ten płyn hamulcowy może się zagotować dobrą chwilę po tym awaryjnym hamowaniu w niesprzyjających okolicznościach, kiedy dotrze do niego wyższa temperatura. Dokładnie tak było u mnie, ostatnie mocne hamowanie było idealne, żadnych oznak słabości, później ca 2 minuty jazdy bez hamowania w ogóle, i kompletna niespodzianka na dojeździe do miejsca postojowego, totalne zero hamulca nożnego. Niefajne uczucie, a jak sobie pomyślisz, że mogłeś tego doświadczyć chwilę wcześniej, na hamowaniu do ostrego zakrętu, to lekko przerażające. A jak ktoś nie chce wymieniać płynu profilaktycznie i narażać się na koszty, to może poprosić w warsztacie o sprawdzenie temperatury wrzenia, są do tego specjalne testery. Pytanie czy potencjalne zaoszczędzenie 400 pln raz na dwa lata jest tego warte. [/QUOTE]
Verification
Wyślij odpowiedź
Forum Samochody Elektryczne
Fora
Forum ogólne – zapraszamy!
Co kupić, co wybrać – opinie i prośby o poradę
300K zł. do wydania na elektryka
Top