Robot Boston Dynamics. Kolor gleby nawet pasuje. Kiedy pomyślałem, że to stworzenie mogłoby być pierwszym na powierzchni Marsa, które nie poruszałoby się na kołach (lub z użyciem śmigieł/silników rakietowych), gdy wyobraziłem sobie, że ono tam tak sobie spaceruje, to aż mi ciarki po plecach przeleciały.
Pomyślałem, że hen, hen, w odległej przyszłości, młode robociątka będą ściągały na jego temat "Bajki robotów":
A gdyby teraz odwrócić sytuację? Może to roboty czuły wzruszenie obserwując pierwsze samorozwijające się komórki pod mikroskopami? Może to roboty zasiały na Ziemi białkowo-nukleinowe życie? Stworzyły ileś tam typoszeregów organizmów, Ziemia dostała białka na węglu, inne planety otrzymały białka na krzemie...
Pomyślałem, że hen, hen, w odległej przyszłości, młode robociątka będą ściągały na jego temat "Bajki robotów":
A gdyby teraz odwrócić sytuację? Może to roboty czuły wzruszenie obserwując pierwsze samorozwijające się komórki pod mikroskopami? Może to roboty zasiały na Ziemi białkowo-nukleinowe życie? Stworzyły ileś tam typoszeregów organizmów, Ziemia dostała białka na węglu, inne planety otrzymały białka na krzemie...