Ale po sąsiedzku jest Dubaj - mały kraj, ale mądry. Im ropa się skończyła już ze 20 lat temu, a są jedni z najbogatszych. Większość osób myśli, że ciągle to kasa z ropy albo z turystyki - ale tak naprawdę chodzi o strefę wolnego handlu i coś w rodzaju "specjalnej strefy ekonomicznej" bez podatków i bez ceł. Porównując nasze SSE, gdzie kilka fabryczek stoi - oni mają rozmach, tam coś w rodzaju naszej drogi ekspresowej idzie przez środek, a po obu stronach fabryki, fabryki, fabryki.
Poprzedni Szejk, ojciec obecnego Szejka, miał powiedzenie - "Mój ojciec jeździł wielbłądem, ja jeżdżę Land Roverem, mój syn będzie jeździł Land Roverem, ale jego syn znowu będzie jeździł wielbłądem" - w sensie, że ropa się skończy, to i kasa się skończy. I chyba jako jedyny z tych wszystkich władców inwestował pieniądze z ropy z wyprzedzeniem, tzn. na początek w nowoczesny port i właśnie strefę bez podatków i bez ceł.