BZ4X w Polsce

viallos

Pionier e-mobilności
to nieźle....
Jest tragicznie. Ja nie jestem dzieckiem iPhona i swoje lata już mam, jeszcze kilka lat temu, skreśliłem z listy samochodów Volvo XC60, właśnie ze względu na ten ekran i brak przycisków. W ostatnich moich samochodach BMW, Audi przycisków nie brakuje, ale jest wszystko jasne i klarowne i wyglądają całkiem ładnie a co najważniejsze spójnie.
Tutaj co mnie poraziło to tak jakby każdy z tych przycisków był robiony w innej części świata z różnych materiałów: ładne gładkie faktury przenikają się z chropowatymi brzydkimi plastikami, we wszystkich odcieniach szarości i różnych kształtach. No czegoś takiego się nie spodziewałem.

Ponadto ten samochód jest niejaki .. ani komfortowy ani sztywny ... ani szybki ani wolny ... nie wiem jak go sklasyfikować. Cos jest w tym określeniu że Toyota to dla starych dziadków ... na jakieś 8 klientów 6 to były osoby w wieku emerytalnym. Z całą stanowczością stwierdzam że Tesla byłaby dla nich o wiele łatwiejsza w obsłudze ;-).

Ja naprawdę po recenzjach YT brałem pod uwagę ten samochód jako jakąś konkurencję dla Tesli Y ... no ale sorry .. no chance.

Ponadto zahaczyłem jeszcze o salon Mazdy po drodze bo rezygnowałem z mojego zamówienia na CX-60 które czekało od kilku miesięcy na realizację i okazało się że mieli do mnie dzwonić bo samochód zjeżdża w najbliższym tygodniu ... ten samochód o cenie bardzo zbliżonej do tej Toyoty (miałem jeszcze cenę gwarantowaną z przedpremiery) to jest jakieś 2 klasy wyżej .. zarówno pod względem ergonomii jak i standardu wykończenia .. jest też dużo lepiej niż w Tesli .. generalnie nie widzę różnic do Audi/BMW a miejscami jest nawet lepiej... jest to naprawdę kawał auta .. i gdyby jeździł tylko na prądzie to bym się nawet nie zastanawiał i brał go w ciemno .. bo pod względem cenowym jest znacznie taniej niż w Audi/BMW. Uważam że Mazda wypuszcza ten samochód o jakieś 2/3 lata za późno .. a szkoda.
 
Last edited:

viallos

Pionier e-mobilności

Chyba przeczytali moje recenzje o przyciskach i szybki render zrobili 😀
 

SylB

Zadomawiam się
W marcu miałem do odbioru taką z wynegocjowana ceną 254 tyś. (szary metalik, białe wnętrze)
Ale wolałem, zerwać umowę i kupić TMY.

BZ4X ma jedna wielką zaletę, nikt by mi du** nie zawracał a tak mam non stop
- A ta Tesla to pana, bo chciałem się zapytać ( i się zaczyna, 30 min wyjęte z dnia pracy)
 

pmlody

Posiadacz elektryka
W marcu miałem do odbioru taką z wynegocjowana ceną 254 tyś. (szary metalik, białe wnętrze)
Ale wolałem, zerwać umowę i kupić TMY.

BZ4X ma jedna wielką zaletę, nikt by mi du** nie zawracał a tak mam non stop
- A ta Tesla to pana, bo chciałem się zapytać ( i się zaczyna, 30 min wyjęte z dnia pracy)
Zawsze możesz odpowiedzoec: nie, wsiąść i odjechać.
 

elektryk

Pionier e-mobilności
Na początku mnie to cieszyło ale po 3 miesiącach to jest już męczące.
No i to są moi klienci wiec nie za bardzo mogę strzelać focha ;)
Złota zasada w handlu towarami, które można kupić u wielu pośredników - do Klienta jedzie się zdezelowanym, 15 letnim trupem, żeby Klient widział, że marże niskie. Miałem znajomego, który jeździł na codzień mega wypasioną furą, ale do klientów Pan Dyrektor zawsze wsiadał w trupa.

Na szczęście ilość Tesli rośnie dosyć szybko, więc niedługo to będzie bardziej "meh".
 

viallos

Pionier e-mobilności
Ta złota zasada to tylko w Polsce bo wszechobecna zawiść i jak ma coś takiego to pewnie ukradł.

Na zachodzie jest trochę inaczej ... człowiek sukcesu warto z nim robić interesy.

I niestety w Polsce przez takie podejście nie potrafimy, a czasami nie chcemy się chwalić swoimi sukcesami i pokazywać amerykanskie 'I can do it, I'm the best'.

Co do spowszednienia Tesli ... wczoraj w Wawie na rondzie ONZ w pierwszym rzędzie na światłach 3 Tesle ... praktycznie takie same. To mnie utwierdziło w tym że dobrze robię szukając coś innego aniżeli kupując drugą taką samą Teslę.

To co na początku dla mnie było zaletą Tesli, prostota konfiguratora itp powoli może stać się jej przekleństwem.
Za mało lakierów .. za mało pakietów ... za szybko spowszednieją ... mimo że to fenomenalny samochód.
 

elektryk

Pionier e-mobilności
Ta złota zasada to tylko w Polsce bo wszechobecna zawiść i jak ma coś takiego to pewnie ukradł.

Na zachodzie jest trochę inaczej ... człowiek sukcesu warto z nim robić interesy.

I niestety w Polsce przez takie podejście nie potrafimy, a czasami nie chcemy się chwalić swoimi sukcesami i pokazywać amerykanskie 'I can do it, I'm the best'.
Dla mnie jakikolwiek pośrednik to raczej przeciwieństwo sukcesu, nie wnosi żadnej wartości, a jedynie podnosi cenę. Świat dąży do eliminacji pośredników, trzeba się skupić na wartości dodanej, rozwiązaniach kompleksowych.

W Polsce nie potrafimy się chwalić sukcesami, bo w społeczeństwie politycy na potrzeby doraźnych interesów partyjnych pielęgnują przekonanie, że jest beznadziejnie, jest dno i metro mułu i że najlepiej zamknąć cyrk i oddać się obcym, żeby w końcu tu zrobili porządek. Smutne to, ale niestety taki przekaz leci z mediów.

Co do spowszednienia Tesli ... wczoraj w Wawie na rondzie ONZ w pierwszym rzędzie na światłach 3 Tesle ... praktycznie takie same. To mnie utwierdziło w tym że dobrze robię szukając coś innego aniżeli kupując drugą taką samą Teslę.

To co na początku dla mnie było zaletą Tesli, prostota konfiguratora itp powoli może stać się jej przekleństwem.
Za mało lakierów .. za mało pakietów ... za szybko spowszednieją ... mimo że to fenomenalny samochód.
Dla mnie totalnym show stopperem innych opcji jest to, że to samochody jednorazówki - tj. nie ma technicznych szans, że w będą lepsze w przyszłości, bo komputer jaki tam pakują to absolutne minimum, żeby obsłużyć ubogi infotainment nie wspominając już o systemach wspomagania jazdy.

Czyli nawet gdyby stara gwardia nauczyła się robić software to nic to nie zmieni w samochodzie, bo wypuszczają samochody z bardzo słabymi komputerami, które nie uciągną przyszłych aktualizacji.
 

viallos

Pionier e-mobilności
Czyli nawet gdyby stara gwardia nauczyła się robić software to nic to nie zmieni w samochodzie, bo wypuszczają samochody z bardzo słabymi komputerami, które nie uciągną przyszłych aktualizacji
Ale przecież samochody są po to żeby je zmieniać... rzadko mi się zdarzało dociągnąć do końca 3 letniego leasingu ... za szybko się nudzą. Uważam że tutaj nie ma co się oszukiwać że w ciągu 3 lat jakoś diametralnie zmieni się software i samochód nagle będzie zupelnie inny. Zresztą w innym wątku o HW4 już widać że Tesla też zaczyna okrajać hardware. Poza tym to co już teraz oferują samochody w kwestii autonomii wydaje się wystarczające ... bynajmniej dla mnie ... ja jednak lubię sam pokierować w dużej mierze ... sprawia mi to frajdę. Jak mi zabiorą możliwość kierowania to koniec świata!
 

viallos

Pionier e-mobilności
W Polsce nie potrafimy się chwalić sukcesami, bo w społeczeństwie politycy na potrzeby doraźnych interesów partyjnych pielęgnują przekonanie, że jest beznadziejnie, jest dno i metro mułu i że najlepiej zamknąć cyrk i oddać się obcym, żeby w końcu tu zrobili porządek. Smutne to, ale niestety taki przekaz leci z mediów.
Zmień kanał 😀 a najlepiej przestań oglądać telewizję.. telewizja kłamie.. każda!
 

elektryk

Pionier e-mobilności
Ale przecież samochody są po to żeby je zmieniać... rzadko mi się zdarzało dociągnąć do końca 3 letniego leasingu ... za szybko się nudzą. Uważam że tutaj nie ma co się oszukiwać że w ciągu 3 lat jakoś diametralnie zmieni się software i samochód nagle będzie zupelnie inny. Zresztą w innym wątku o HW4 już widać że Tesla też zaczyna okrajać hardware. Poza tym to co już teraz oferują samochody w kwestii autonomii wydaje się wystarczające ... bynajmniej dla mnie ... ja jednak lubię sam pokierować w dużej mierze ... sprawia mi to frajdę. Jak mi zabiorą możliwość kierowania to koniec świata!
Jasne, zmieniam co 4 lata samochód, ale po prostu czasy się zmieniły - w czasach Nokii nikt nie patrzył na ilość RAMu, procesor, czy ilość przestrzeni dyskowej w telefonie - teraz to są ważne parametry telefonu, bo telefon otrzymuje aktualizacje, które wprowadzają nowe funkcje.

To samo się dzieje obecnie z samochodami - to nie tylko zmiana napędu, ale też zmiana filozofii myślenia o samochodzie, to komputer na kołach, Software Defined Vehicle. Dlatego też chcę mieć top of the top w tym zakresie, żeby być na bieżąco z nowościami i obserwować na własne oczy tą fascynującą zmianę rynku.

Na razie jesteśmy na początku drogi, ale wg mnie ta zmiana przyspieszy - na początku iPhoneów też wielu ludzi nie rozumiało o co chodzi i dlaczego ludzie się tak fascynują tym drogim telefonem bez klawiatury.
 

viallos

Pionier e-mobilności
Też jestem fascynatem technologii i byłem zawsze pierwszy kliknąć 'Update' ... nie rzadko, będąc beta testerem.
Z wiekiem coraz ostrożniej naciskam ten guzik gdyż poprzez lata doświadczenia w tym sektorze widziałem jak to działa i pod presją szefa wypuszczane jest byle co ... potem się spatchuje.

Niektórzy się zachwycają updejtami Tesli ale ja przez rok nie dostałem niczego fascynującego co by zmieniło odbiór tego samochodu. Jedyne co poprawili to beznadziejne wycieraczki ale i tak daleko im do BMW czy Audi o światłach nie wspominając.
Tak więc nie oczekuje niczego fascynującego w kolejnym roku ... aczkolwiek trzeba im przyznać że to co już teraz mają jest 'mega'.
Ale jestem pewny że w BMW i Audi już wiedzą że muszą ich dogonić i to powoli staje się faktem ... no i wtedy cała ta przewaga Infotaimentu Tesli i jego opcji już nie koniecznie będzie przewagą ... świat się zmienia ... aczkolwiek powoli.
 

elektryk

Pionier e-mobilności
Niektórzy się zachwycają updejtami Tesli ale ja przez rok nie dostałem niczego fascynującego co by zmieniło odbiór tego samochodu. Jedyne co poprawili to beznadziejne wycieraczki ale i tak daleko im do BMW czy Audi o światłach nie wspominając.
Tak więc nie oczekuje niczego fascynującego w kolejnym roku ... aczkolwiek trzeba im przyznać że to co już teraz mają jest 'mega'.
Dla mnie ważne są też rzeczy, których nie do końca widać, a ze względu na background ML wiem, że wymagały sporo pracy - jak np. możliwość włączenia ostrzeżeń o pieszych i samochodach w okolicy pojazdu - czasami są nadmiarowe ("tak widzę"), ale już miałem kilka sytuacji, gdy były pomocne jak np. dziewczyna wyszła nagle na drogę z rzędu zaparkowanych samochodów, ja już nie ufam swojej koncentracji tak jak dawniej i takie wspomagacze są dla mnie pomocne.

Takich mało widocznych, ale wg mnie ważnych aktualizacji jest więcej - jak np. aktualizacja i rozszerzenie systemu AEB o pojazdy poruszające się prostopadle do naszego toru jazdy (na podstawie prawdopodobieństwa przygotowuje się do hamowania z wyprzedzeniem), wcześniejsze napinanie pasów w momencie gdy AEB ma wysokie prawdopodobieństwo kolizji, itd.

Kluczem tutaj jest prędkość zmian - dobrze wdrożony proces ciągłego dostarczania, kultura organizacji nastawiona na działanie, a nie gadanie. Także żeby konkurencja dogoniła Teslę to Tesla musi zwolnić tempo, jest to oczywiście możliwe, bo każda duża organizacja siłą rzeczy z czasem zwalnia, ale na razie nic na to nie wskazuje.
 
Top