Forum Samochody Elektryczne
Fora
Nowe posty
Search forums
Pokaż najnowsze
Nowe posty
New media
New media comments
New resources
Najnowsze aktywności
Media
Nowe multimedia
Nowe komentarze
Search media
Resources
Najnowsze recenzje
Search resources
Log in
Register
What's new
Szukaj...
Szukaj...
Szukaj tylko w tytułach
By:
Nowe posty
Search forums
Menu
Log in
Register
Install the app
Install
Forum Samochody Elektryczne
Fora
Forum ogólne – zapraszamy!
Reddikop – znaleziska z sieci
Ciemne strony UK
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
You are using an out of date browser. It may not display this or other websites correctly.
You should upgrade or use an
alternative browser
.
Napisz odpowiedź
Message
[QUOTE="Fenrise, post: 221261, member: 4465"] Szanowny kolega bardzo ładnie podsumował, jak bardzo nie ma pojęcia o czym pisze. Na pierwszym miejscu myli zwykły biznes z oddolnymi inicjatywami mającymi na celu promowanie ciepłego wizerunku i wpływu danego kraju. Krzewienie kultury danego narodu (pod co można podciągnąć "Hollywood") jest jednym z elementów soft power. Reszta z mylnie przytoczonych przykładów podpada pod siłę ekonomiczną, która nie jest klasyfikowana jako soft power. Za to rozprowadzanie dezinformacji czy propagandy już tak. „Soft power” to koncepcja w stosunkach międzynarodowych odnosząca się do zdolności kraju lub organizacji do wpływania na innych za pomocą atrakcyjnych i perswazyjnych środków kulturowych, ideologicznych i dyplomatycznych, zamiast przymusu wojskowego lub ekonomicznego. Soft power opiera się na kształtowaniu opinii publicznej, promowaniu wartości oraz tworzeniu pozytywnego wizerunku, co może prowadzić do uzyskania wsparcia i zaufania innych narodów i społeczności. Kolejnym błędem jest przekonanie, że Rosjanie nie czynią tego z suckesem od lat w krajach afrykańskich. Załączam opracowanie Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego w formie pdf. Kolejnym błędem jest przeświadczenie, że biedne kraje afrykańskie znają, mają dostęp, czy w ogóle potrzebują wymienionych usług USA. Nie potrzebują - gdyż dużo bardziej krytyczną potrzebą jest żywność, medycyna i edukacja. Tę USA realizowało za pomocą USAID. Którą niedawno bezmyślnie zniszczyło w imię groszowych oszczędności, nijako kastrując się ze swojego soft power w tym i innych rejonach świata. Powodując lukę, którą szybko wykorzysta Rosja i Chiny. Uproszczony przykład - jeśli biedny kraj zmagający się z chorobami i brakiem dostępu do podstawowych dóbr dostaje za darmo paczki z lekarstwami, żywnością i wsparciem od USA czy nawet Polski, to w oczach takiego społeczeństwa, z naszą kulturą i ideologią jesteśmy jego dobroczyńcami. Dzięki temu możemy liczyć na jego wsparcie czy korzystne dla nas umowy w przyszłości (choćby o wydobywanie dóbr naturalnych), czy wsparcie na arenie międzynarodowej. Na tym polega soft power, a nie udostępnianiu za darmo YouTuba czy terminali płatniczych do którego 95% obywateli i tak nie ma i jeszcze długo nie będzie miało dostępu. Dyskusja toczy się o rosyjskich "farmach trolli", nie amerykańskich, chińskich czy północnokoreańskich, choć wiedzą powszechną jest, że te kraje również uskuteczniają takie działania. Nawet rząd brytyjski zapowiedział stworzenie oficjalnego rządowego odpowiednika tego narzędzia w celu przeciwdziałania dezinformacji. Nie zmienia to faktu, że to właśnie rosyjska dezinformacja produkowana przez ichniejsze "farmy" godzi najbardziej i bezpośrednio w interesy i bezpieczeństwo Polski i Europy. Teza, że farmy w ogóle nie istnieją, bo "naród X kontroluje internet" jest kolejną z błędnych którą można obalić zwykłą brzytwą Ockhama. Skoro tak świetnie kontrolują, to dlaczego farmy indyjskich scamerów, botnety i inna cyberprzestępczość nadal istnieje i powoduje miliardy dolarów strat każdego roku? Celowo czy nie, kolega nie doczytał że nie pisałem o prezydencie Ukrainy, a Ukraińcach jako narodzie. To w nich jest wymierzona dezinformacja i akcja, której tezy można obalić na rozmaite sposoby. Od statystycznych po organoleptyczne, odwiedzając jedne z Ukraińskich przedsiębiorstw czy miejsca ich zamieszkania w mniejszych miastach Polski. Jeśli zaś nie dostrzega kolega różnicy między rozmową telefoniczną Załeńskiego z Joe Bidenem a publicznym nazywaniem go dyktatorem i podważania jego autorytetu w swoim kraju, w połączeniu z chamskim zachowaniem w wykonaniu Donalda Trumpa, to na to już niestety nic nie poradzę. Mogę jedynie zasugerować mniej pochłaniania skrajnie prawicowej czy też Xowej propagandy, bo nie służy ona naszym interesom. Nie ważne czy z kierunku Rosyjskiego czy (teraz także) Amerykańskiego. [/QUOTE]
Verification
Wyślij odpowiedź
Forum Samochody Elektryczne
Fora
Forum ogólne – zapraszamy!
Reddikop – znaleziska z sieci
Ciemne strony UK
Top