Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="Bronek, post: 106964, member: 6"] Tak o Leafie w trasie długiej jako dziewiczej z Koszalina do Urk w Holaandii. To ok1000 km bo przez Hanower (gdzie spali). Dwoje dorosłych z 8 letnim chłopakiem. Zapakowani i wiozą oprócz swoich bambetli 20 kg mąki i kiełbasę dla koleżanki.. Piszę o tym tym, aby pokazać że Leaf to pakowne auto. Pasażerowie siedzą na tylnej kanapie czyli nie złożonej. Wypadek pod Szczecinem i korki w Berlinie to kilka godzin opóźnienia Mniej istotne to brak doświadczenia i np. jazda pod Lidl i Kaufland gdzie nie dało się nie będąc Niemcem załadować. Kilka też nieczynnych ładowarek. Ale już załapali l co w tym chodzi , i np korzystają z Arala bo, dałem im swojego Grenwaya (roaming) i jest tego. Nie mam abonamentu ale jak patrzę to ceny ok. Są na urlopie, to inna optyka, aż dziwne że są zadowoleni z jakby nie było długiej jazdy . Normalnie bez spania i np Teslą itp lub ICE byliby na miejscu (nie licząc korków) Z każdym ładowaniem jest już lepiej. Korzystają ABRP i FASNED Konkluzja jest jednak smutna JESTEŚMY ZADUPIEM ELEKTROMOBILNYM, bo nawet CHADEMO jest na tyle, że spokojnie można 40kWh Leafem tam jechać dalej niż do sklepu. Cdn. [ATTACH type="full" alt="image~2.jpg"]12383[/ATTACH] [/QUOTE]