Jak pierwsze wrażenia po przesiadce z Artka?
No już do Artka bym nie wrócił

. Aczkolwiek druga sztuka ze mną zostaje jeszcze na jakiś czas.
Ale będzie mało użytkowana już widzę...
Porównując po 1 dniu:
- wyciszenie podobne, ale chyba ciut ciszej jest w Tesli, oczekiwałem większego łał ale jest ok.
- dynamika - co tu porównywać. U pasażerów lecą fajne epitety najczęściej po łacinie. Frajda niesamowita.
- zawieszenie - Artek ma fajne, ale tutaj widzę największą różnicę. Tesla bardziej mi odpowiada.
- wygoda foteli. Tyle tu dyskusji. W mojej ocenie i 2 innych osób - Tesla dużo wygodniejsza. No i ich wentylowanie - bardzo tego brakowało mi w Artku.
- szklany dach - piękny; absolutnie nie odczuwamy grzania od słonka. A upały nadal solidne. Ale raczej nie będę osłaniał.
- odczułem w Tesli mocne ciepełko od słońca przez boczną szybę; nie wiem ale chyba nie jest atermiczna (Artek ma przednią i 2 boczne).
- bagażniki - myślałem że w Tesli są mniejsze - są spore.
- przestrzeń na nogi z tyłu - myślałem że będzie mniej miejsca, jest naprawdę komfortowo
- czujniki parkowania - Tesla to katastrofa. Największy minus Tesli.
- blachy - no Tesla ma cieniutkie, miękkie to. I lakiem mówicie że słaby. Zobaczymy.
- komputer - no w końcu - pierwsze (dla mnie) auto z płynnie działającym oprogramowaniem.
- nie wiedziałem, auto mi pokazało że mam SuC z czterema ładowarkami 150kW 14km ode mnie. No miło. Byłem, ładowałem. Będzie w razie nagłej potrzeby.
Przypomnę, że niektóre uwagi mogą być dziwne, gdyż auto kupiłem mimo, że nie odbyłem jazdy testowej ani też auta nigdy na żywo nie oglądałem

. Tylko forum i YT.
Edit: - Ale Artek jest wizualnie pięknym autem i naprawdę ogólnie udanym autem. Tutaj w prezentacji Tesla musi przegrywać.