Dziwię się, że Elektrowóz jeszcze żyje. Serio

Łukasz Bigo

Pionier e-mobilności
Członek redakcji
W ostatnim tygodniu pisałem kilka artykułów i przeglądałem polską Wikipedię pod ich kątem. Dziś też. Zainteresowało mnie, czy temat Cybertrucka jest w ogóle opracowany.

Jest -> https://pl.wikipedia.org/wiki/Tesla_Cybertruck

Mnóstwo informacji z poprzednich dni i z hasła o Cybertrucku to treści, które rozpoznałem jako napisane/trawestowane/sparafrazowane przeze mnie. Tylko że te treści znalazły się później, _po_ naszych publikacjach na najróżniejszych portalach. Bez jakiejkolwiek wzmianki o inspiracji Elektrowozem. I do tychże portali właśnie prowadzą linki spod głównego artykułu (przypisy).

To oczywiście normalna robota działu SEO: wytworzyć kontent i jak najszybciej dodać link do Wikipedii, żeby promować witrynę.

Dlatego niezmiernie wprost się dziwię, że Elektrowóz jeszcze istnieje. Roboty bardzo cenią sobie Wikipedię, dlatego nie mam zielonego pojęcia, jakim cudem pojawiamy się jeszcze w wynikach wyszukiwania i jesteśmy czytani w tym temacie.

Nieco obciążające uczucie, muszę powiedzieć.
 

Michal

Moderator
Agregatory newsów podpowiadają wiadomości z Elektrowóz. Obstawiam, że obecnie to jest największe źródło ruchu - z podwórka android: Wiadomości Google (aplikacja z wiadomościami) i Google Discover (po otwarciu nowej karty w Chrome). Wystarczy do tego dobra konfiguracja Wordpressa.
 

Łukasz Bigo

Pionier e-mobilności
Członek redakcji
Agregatory newsów podpowiadają wiadomości z Elektrowóz. Obstawiam, że obecnie to jest największe źródło ruchu - z podwórka android: Wiadomości Google (aplikacja z wiadomościami) i Google Discover (po otwarciu nowej karty w Chrome). Wystarczy do tego dobra konfiguracja Wordpressa.

Bóg im zapłać za to, że podpowiadają! Nie wiem, skąd im się to bierze, skoro - jak widzę po różnych hasłach w Wikipedii - jesteśmy rżnięci z treści od wielu lat, po czym właśnie te zerżnięte treści są linkowane w dużych źródłach.

Już nawet złapałem duże portale na tym, że robią tematy z naszymi tytułami kopiuj-wklej (reszta jest tylko pi razy oko, tytuł dosłownie Ctrl+C -> Ctrl+V). Złapałem Rz na "parafrazowaniu" naszych materiałów (przykład z ostatnich dni). Obydwie te strategie to dla mnie strzał w stopę w perspektywie średnioterminowej, ale domyślam się, że ludzie z działów SEO są rozliczani w perspektywie kwartalnej czy co najwyżej rocznej, więc mają to gdzieś.

Oczywiście martwię się, że ci ludzie nie mają świadomości, że ich własne metody obrócą się przeciwko nim. Za trzy-pięć lat będą płakać, że AI ich zastąpiła, bo metoda trawestuj + skopiuj tytuł + dodaj link do Wikipedii da się trywialnie prosto zautomatyzować.

A jak sprawdzić w Analyticsie, czy ten ruch pochodzi z Google Discover/Wiadomości?
 

Michal

Moderator
A jak sprawdzić w Analyticsie, czy ten ruch pochodzi z Google Discover/Wiadomości?
Dane z ruchu Discover są w search console:

Dane z Wiadomości, na podstawie opisu [tutaj]:
Jak zmierzyć ruch z Google News?
W Google Analytics 3 ruch z Wiadomości Google pojawia się w raportach jako direct, googleapis.com bądź news.google.com. Jest też opcja, typowo dla dużych wydawców, by dodać specjalny raport, który mierzyłby ruch z tego kanału.
Może jeszcze być coś tutaj:
 
Last edited:

Łukasz Bigo

Pionier e-mobilności
Członek redakcji
Dane z ruchu Discover są w setach console:

Dane z Wiadomości, na podstawie opisu [tutaj]:

Może jeszcze być coś tutaj:

Dziękuję. Nigdy nie zwracałem uwagi na tę kartę. Mam jakieś liczby, ale pierwszy raz na oczy je widzę, więc nie wiem, czy są dobre, czy nie :)
 

Michal

Moderator
Dziękuję. Nigdy nie zwracałem uwagi na tę kartę. Mam jakieś liczby, ale pierwszy raz na oczy je widzę, więc nie wiem, czy są dobre, czy nie :)
To chyba zależy jaki % ruchu jest w ten sposób generowany.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Istniejecie, bo tworzycie własne treści o przyzwoitej jakości. Większość Internetu, w szczególności duże portale i tematyczne blogi to zwyczajny ściek, któremu na korzyść wyszłoby wywalenie 90% twórców i zostawienie kilku, którzy zapodawaliby ChatGPT tematy do przygotowania treści.
Nikogo nie obchodzą długoterminowe strategie, bo liczy się kasa tu i teraz. Kasa bierze się z reklam, wyświetlenia biorą się z kliknięć, a akcjonariuszy nie interesuje co stanie się z dowolną firmą, po tym jak dziś, czy za miesiąc zrealizują zyski.
 

Najnowsze dyskusje

Top