Forum Samochody Elektryczne
Fora
Nowe posty
Search forums
Pokaż najnowsze
Nowe posty
New media
New media comments
New resources
Najnowsze aktywności
Media
Nowe multimedia
Nowe komentarze
Search media
Resources
Najnowsze recenzje
Search resources
Log in
Register
What's new
Szukaj...
Szukaj...
Szukaj tylko w tytułach
By:
Nowe posty
Search forums
Menu
Log in
Register
Install the app
Install
Forum Samochody Elektryczne
Fora
Forum ogólne – zapraszamy!
Elektrykiem w trasie jak dieslem .. da się!
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
You are using an out of date browser. It may not display this or other websites correctly.
You should upgrade or use an
alternative browser
.
Napisz odpowiedź
Message
[QUOTE="viallos, post: 58615, member: 531"] No to jeszcze krótka notatka odnośnie powrotu. Tesla wybrała mi drogę z Koszalina przez Człuchów poprzez Sępólno i S5 wokół Bydgoszczy do Superchargera w Ciechocinku - około 270km i wyznaczyła czas dojazdu 21:15 po około 4h. Dojechałem tam trochę wcześniej około 20:30 .. ale trasa jest fatalna. Spory ruch, dużo ciężarówek. Generalnie na 100 razy jak jechałem do Koszalina to skorzystałem z tej trasy może ze 3 razy żeby zobaczyć co się dzieje na S5 itp .. i za każdym razem żałowałem. Płynności jazdy brak, ale Tesla pomaga w szybkim wyprzedzaniu ;-) Generalnie po wyjeździe z Koszalina chciałem korzystać z Autopilota ale w moim mniemaniu się nie da. Nie rozpoznaje że boczne skrzyżowania odwołują ograniczenia i wlecze się 50km/h czy 70km/h, a inni dostają gorączki i siedzą na zderzaku. Po kilku minutach i kilku próbach stwierdziłem że to nie ma sensu i zaczął się fun z jazdy ;-). W tym wariancie jechałem praktycznie cały czas drogami krajowymi do Superchargera z kawałkiem S5 i wtedy ustawiony na 130 i autopilot .. i też niestety dla mnie denerwujący. Mimo że jechałem wbrew sobie, jak nigdy non stop lewym pasem, żeby nie wajchować, to na każdym większym łuku drogi mimo że na moim pasie nie było samochodu poprzedzającego Tesla jednak nie była w stanie ocenić czy te ciężarówki jadą moim pasem czy nie i zaczynała zwalniać / potem przyśpieszać. Zmieniłem autopilota na aktywny tempomat i to samo zaobserwowałem. Skończyło się tym że nogę trzymałem na gazie żeby nie jechać jak roller-coasterem. Przy moich próbach autopilota na krajówce potrafił też zwalniać widząc jadący z naprzeciwka po łuku inny pojazd .. generalnie widać że stara się być ostrożna ale niestety wpływa to na komfort podróży i dziwne zachowanie. I tutaj mam pytanie .. czy da się ustawić tempomat na taki standardowy żeby nie zwalniał jak widzi przeszkodę .. to by pomogło w płynności jazdy .. to zwalnianie jak gdzieś się zaczyna tlić inny samochód na ekranie daleko z przodu jest słabe .. odległość od poprzedzającego mam ustawione na minimum. W tamtą stronę były takie sytuacje ale zdecydowanie mniej bo był mały ruch .. przy większym ruchu płynności brak ... trzeba non stop cisnąć pedał gazu. Co do informacji że kamery boczne zastawione itp, to wydaje mi się że macie chyba złudne poczucie że wszystko działa jak przy dobrej widoczności. Z moich obserwacji wynik że kawałki drogi które w tamtą stronę pokonywałem w ciemności i utrzymanie w pasie nie działało .. teraz po wyjeździe o 17 pokonywałem jeszcze przy dobrej widoczności i bez tempomatu bez autopilota system utrzymania w pasach działał. Czasami mnie nawet denerwował bo jak się wychylałem żeby zobaczyć czy nic nie jedzie z naprzeciwka żeby wyprzedzić ciężarówkę to mnie odbijał na mój pas ... ale teoretycznie tak ma to być ;-). Wnioskuję zatem że przy zasłoniętych kamerach Tesla ma mniej informacji na których może polegać i pewnie w jakimś stopniu bezpieczeństwo w ciemnościach jest mniejsze mimo że autopilot działa. Problem z zarządzaniem ciepłem .. chyba można powiązać z dogrzewaniem baterii przed ładowaniem .. a potem po wyjeździe z Superchargera ... cały zaparowany. Ale odparowanie załatwia sprawę w 2 minuty. Po wyjeździe z Superchargera nawigacja jakby się zawiesiła i nie kapnął że wyjechałem .. jadę a on cały czas mi pokazuje że jestem w Ciechocinku .. anulowanie celu podróży i wbicie ponownie go obudziło. Na koniec ... jako że jestem fanem Michaela Jordana to na chwilę pojechałem jego ulubioną prędkością :cool: bo jakiś młot siedział mi na zderzaku .. no i wtedy usłyszałem odgłos jakby otwarta była szyba. Czy ja mogę to sam jakoś skalibrować i ją domknąć czy musze zgłosić na serwis? Poza tym teoretycznie przed tym przyśpieszeniem miałem prognozowany dojazd na 15%, a po tym już tylko 5% .. po jakimś czasie trochę urósł i wachał się w okolicach 8-10%. Wniosek z wycieczki jest taki .. samochód sprawia mi fun jak go sam prowadzę przy minimalnej pomocy tych wszystkich asystentów itp .. Próba korzystania z tych rzeczy kończy się szybko moim rozdrażnieniem i brakiem płynności jazdy. Największą zaletą jest zasięg, szybkość ładowania i generalnie całkiem sensowne zużycie nawet przy dość dużych prędkościach przelotowych. Podsumowując .. elektrykiem da się jechać jak dieslem .. z delikatnie dłuższą przerwą na kawę .. pod warunkiem że to TM3LR i po drodze są szybkie ładowarki. [/QUOTE]
Verification
Wyślij odpowiedź
Forum Samochody Elektryczne
Fora
Forum ogólne – zapraszamy!
Elektrykiem w trasie jak dieslem .. da się!
Top