Powiem tak - zwykle w trasie estymuje auto ok, ale właśnie najgorzej jest na samej ładowarce. W trakcie ładowania pokazuje coś, a potem po ruszeniu i odjechaniu 1-2 km od ładowarki nagle wyliczenie się zmienia i to nie o 1-2% a o ~10%.Ja estymacjom samochodu średnio wierzę. Raz chciał mnie już wysyłać w trasę z ładowarki, ale znając samochód i zużycie w różnych warunkach wiedziałem, że brakuje conajmniej 10%. Jakbym wtedy ruszył ostatnie 50km miałbym horror z jazdą 80 po ekspresówce i pewnie bez ogrzewania w zimie. Jak dla mnie najpewniejsza metoda to poznać co samochód w różnych warunkach jest w stanie wycisnąć i poświęcić 5 minut na przjrzenie trasy samodzielnie, posiłkując się ewentualnie podpowiedziami z ABRP. Doświadczenia nic nie zastąpi.
Dlatego ja już teraz mniej więcej wiem jakich zużyć na jakich drogach się spodziewać, znam rozmiar baterii, wyliczam sam konieczną ilość procent u celu, dodaję 5% na zapas i tyle.