Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="Jaceq, post: 256631, member: 1236"] Rozumiem co tutaj piszecie i jest to w sumie prawdopodobne w naszym kraju. Z drugiej strony wierzyć mi się nie chce, że odbierając nowiutkie auto z salonu wraz ze świeżutkim, jeszcze ciepłym dowodem rejestracyjnym wydanym do tego auta trzeba zaraz jechać na jakieś przeglądy i modyfikować ten świeżo wydany dokument? Zapytałem z ciekawości Chat-a GPT i odpisał mi tak: Jeśli masz [B]auto z fabrycznie zamontowanym hakiem holowniczym[/B], to: ✅ [B]Nie musisz wykonywać dodatkowego badania technicznego[/B], o ile: [LIST] [*]hak został [B]zamontowany fabrycznie[/B] (czyli już był w pojeździe przy pierwszej rejestracji), [*]informacja o haku znajduje się w dowodzie rejestracyjnym (w polu [B]O.1 i O.2[/B] – dopuszczalne masy przyczepy z hamulcem i bez), [*]hak ma [B]homologację[/B] (fabryczne haki zawsze ją mają). [/LIST] Jeśli natomiast: [LIST] [*]hak był [B]zamontowany po rejestracji auta[/B] (np. przez dealera lub warsztat), [*]nie został zgłoszony do wydziału komunikacji, [/LIST] to wtedy: [LIST=1] [*]Należy wykonać [B]dodatkowe badanie techniczne haka[/B] na stacji kontroli pojazdów (koszt ~35 zł). [*]Otrzymujesz zaświadczenie z SKP. [*]Idziesz do wydziału komunikacji, by dopisać hak do dowodu rejestracyjnego. [/LIST] [B]Podsumowując:[/B] Jeśli hak jest fabryczny i od początku figuruje w dokumentach pojazdu — [B]możesz legalnie holować przyczepę bez dodatkowych formalności[/B]. Wiem, że to nie jest formalny wykładnik jednak kupy to się trzyma.. [/QUOTE]

Verification