Oczywiście do czasu zakończenia współpracy z VW nigdzie nie wspomniał, że jest przez nich sponsorowany, nie narzekał na wady, problemy i tylko rozpływał się nad autem...
Gość jest kompletnym oszołomem, który szuka tylko możliwości wyciśnięcia pieniędzy od producentów aut ale nie raczy informować o tym, że robi materiały sponsorowane, więc jeśli zobaczycie, że chwali jakieś auto, to na 99% dostał pieniądze od tej marki.