Forum Samochody Elektryczne
Fora
Nowe posty
Search forums
Pokaż najnowsze
Nowe posty
New media
New media comments
New resources
Najnowsze aktywności
Media
Nowe multimedia
Nowe komentarze
Search media
Resources
Najnowsze recenzje
Search resources
Log in
Register
What's new
Szukaj...
Szukaj...
Szukaj tylko w tytułach
By:
Nowe posty
Search forums
Menu
Log in
Register
Install the app
Install
Forum Samochody Elektryczne
Fora
Forum ogólne – zapraszamy!
Na każdy temat
Jak walczyć z kultem zapierdalania (prędkość)
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
You are using an out of date browser. It may not display this or other websites correctly.
You should upgrade or use an
alternative browser
.
Napisz odpowiedź
Message
[QUOTE="piotrpo, post: 178040, member: 3354"] Myśliwi w Polsce to temat na cały osobny wątek, a może i forum. Taki skansen PRL'u. Zapierdalanie w PL to w sumie też taki historyczny relikt lat 90, kiedy w tłumie Fiacików, Fiatów, Polonezów, Ład, Skód, Zaporożców i innego gówna zaczęły się pojawiać nieliczne zachodnie samochody, pokazujące wszystkim dookoła, że właściciel, to już nowa klasa wyższa, która nie po to kupiła szybki samochód, żeby nim jeździć wolno. Drogi też wyglądały inaczej. Na S7 Gdańsk-Warszawa było po jednym pasie w każdą stronę, pobocza oznaczone linią przerywaną, a obok drogi stały tablice zachęcające, żeby "być kulturalnym i ustępować szybszemu". Wyprzedzanie na 3'iego jak w tym filmie, było normą, a nie sytuacją jednak wyjątkową. Jak już się nam ten zaściankowy kapitalizm rozkręcił to normą stało się na takich krajówkach wyprzedzanie na 3 łącznie z 2 stron, albo wyprzedzanie samochodu, który właśnie wyprzedzał inny samochód. Policja czasami się potrafiła zaczaić w jakichś krzakach, ale w latach 90 tych lepszych samochodów wolała nie zatrzymywać, bo nigdy nie wiadomo kto siedzi w środku i jak na ten samochód zarobił. Później przez długie lata mieliśmy maksymalny mandat 500zł, który prawie nikogo od niczego nie odstraszał, bo to może 2 tankowania były. Po drodze pojawiła się jeszcze patologia gminnych fotoradarów, które ustawiano w jakichś miejscach bez sensu, tuż po tym jak postawiono tam ograniczenie bez sensu. Niestety zamiast wprowadzić jakieś delikatne zmiany, to wylano dziecko z kąpielą. Przy okazji jakichś wyborów zakazano gminom montować radary, straży miejskiej wystawiać mandaty za wykroczenia drogowe, większość fotoradarów poszła na złom, a kontrolę nad resztą przekazano GITD, które przez lata nie była w stanie tych mandatów wystawiać. Teraz mamy wyższe mandaty, droższe paliwo i z jednej strony dużo spokojniejszy ruch, z drugiej strony tłum niedzielnych kierowców na drogach. Jak ktoś jeździ wyłącznie po mieście, raz do roku wskoczy na autostradę, to nie ma się co dziwić, że ma problem, żeby się po niej poruszać. Na tych lokalnych drogach od autostrady do miejsca docelowego wypoczynku, to już kompletna masakra, bo nagle się okazuje, że zarówno niedzielni kierowcy, jak i niedzielni zapierdalacze nie potrafią sensownie złożyć się w zakręt, a o prawidłowym wykonaniu manewru wyprzedzania nawet nie ma mowy. W to wszystko wpada tłum lokalersów, co mają ałdi i wiedzą, że w niedzielę bagiety mają wolne. Ogólnie sytuacja się poprawia, może wolno, ale poprawę widać. [/QUOTE]
Verification
Wyślij odpowiedź
Forum Samochody Elektryczne
Fora
Forum ogólne – zapraszamy!
Na każdy temat
Jak walczyć z kultem zapierdalania (prędkość)
Top