Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="elveh, post: 106721, member: 525"] Niestety poza merytorycznymi sprawami dochodzić mogę też problemy z tłumaczeniem i jego jakością. Tak niestety jest w dużych firmach, w których zleca się to na zewnątrz a na lokalnym rynku nie ma się merytorycznych ludzi, którzy mogli by to zweryfikować i sprawdzić. Jeszcze odnosząc się do wcześniejszych wątpliwości -> RCD-typu B nie jest tym samym, ani nie podlega tym samym aktom normatywnym ani procedurom testowym co RDC-DD + RCD-typu A. Kolejność nieprzypadkowa ;) Stacje konstruowane na zgodność z normą IEC 61851 mają mieć przede wszystkim RDC-DD o czułości 6mA i wtedy mogą być użytkowane, o ile w instalacji znajduje się RCD-typu A. I właśnie to 6 mA vs. 30 mA jest tą istotną różnicą, bo niestety 6 mA to naprawdę mało i mogą się częściej przez to zdarzać fałszywe wyzwolenia niż w przypadku "pełnej" różnicówki typu B. W tym senie B jest lepsze niż zestaw RDC-DD + RCD-A. Tak, czy owak ważniejsze - JESZCZE - jest by instalację zmierzyć, sprawdzić i przetestować skuteczność działania tych zabezpieczeń. A do tego elektryk musi mieć emulator stanów logicznych pojazdu elektrycznego. Inaczej to może ew. zmierzyć samo RCD-typu A (o ile jest montowane w rozdzielnicy) - bo już w takim TWC tego nie zrobi, bo nie sprowokuje urządzenia do włączenia przekaźnika/ków. [/QUOTE]