Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="Bronek, post: 33898, member: 6"] Nawet za Komuny nie bylo takiej rozpierduchy w każdej dziedzinie. Była bieda, zamordyzm większy ( nam na razie podprogowo rośnie), ale wszystko bylo poukładane. Tu wróg, tam swój. Teraz? Od Macirewicza, przez Kaczora do jakiegos tam Kowalskiego, mam wrażenie jakbym w ich postaciach widział agentow obcego państwa. Tak rozwalać struktury w miare stabilne nawet jak niedoskonale ale pewne i bezpieczne, tylko w celu ich rozwalenia i bycia u władzy. Robienie tego kosztem obywateli, ich bezpieczeństa, osłabienie Państwa, może to robić tylko Agent. Lub idiota. A to wszystko w okresie syfu globalnego. To wygląda na wykorzystywanie tego stanu i specjqlne jego pogłębianie. Lud zajmie się walką o przetrwanie. Cesarz rzuci w tłum kolejne Talary i te 25% ciemniaków zakrzyknie Ave... [/QUOTE]