Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="AntoniFerdynand, post: 130247, member: 2775"] Całkiem dobrze się zachowują. Te na których dostarczono teslę (Michelin) również były made in china jak cały samochód z Szanghaju. Więżę że szpiegostwo przemysłowe + kilkadziesiąt chińskich inżynierów wykształconych na najlepszych uczelniach świata + najlepsi inżynierowie skaptowani z największych koncernów (Pirelli, Michelin, GoodYear, Continental, itp.) robią robotę. Wyprodukowanie zimowej opony do popularnego samochodu z umiarkowanymi indeksami prędkości to nie lot na księżyc (notabene tam ostatnio przodują właśnie Chińczycy z własnym programem kosmicznym). Niby skąd założenie że nie potrafią stworzyć dobrej opony? To nie są czasy sprzed dekady czy dwóch, kiedy nawet koreańskie (nie chińskie) Kumho nie dawały żadnej pewności jazdy. Teraz to juz inna bajka. Zimą raczej nie zamierzam udzielać się długodystansowym wyprawom i przekraczać prędkości 140 m/h. Poza wiarą mam więc pokaźny margines bezpieczeństwa. Latem jak najbardziej moge poszaleć, ale zostały mi micheliny e-pramacy czy jak im tam również made in china. [/QUOTE]