Forum Samochody Elektryczne
Fora
Nowe posty
Search forums
Pokaż najnowsze
Nowe posty
New media
New media comments
New resources
Najnowsze aktywności
Media
Nowe multimedia
Nowe komentarze
Search media
Resources
Najnowsze recenzje
Search resources
Log in
Register
What's new
Szukaj...
Szukaj...
Szukaj tylko w tytułach
By:
Nowe posty
Search forums
Menu
Log in
Register
Install the app
Install
Forum Samochody Elektryczne
Fora
Forum ogólne – zapraszamy!
Reddikop – znaleziska z sieci
Kampania przeciwko EV nabiera na sile
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
You are using an out of date browser. It may not display this or other websites correctly.
You should upgrade or use an
alternative browser
.
Napisz odpowiedź
Message
[QUOTE="piotrpo, post: 169926, member: 3354"] Totalne głupoty piszesz. Gwałtowne opady wyglądają tak, że większość wody spływa po powierzchni do rzek, później "nawadnia" okolice tych rzek falą powodziową. Zmiany klimatyczne, globalnie zawsze są złe. Ekonomia dostosowuje się do aktualnych warunków i dąży do optymalizacji użycia zasobów w stosunku do osiąganych rezultatów. Jakiekolwiek zmiany, w szczególności szybkie oznaczają, że to optimum się zmienia. Jasne, być może zmiany klimatyczne spowodują, że nad wisłą będziemy mogli uprawiać winogrona i banany. Problem polega na tym, że nie potrafimy uprawiać tych roślin, nie wiemy co z nich robić i lubimy jeść ziemniaki. Globalne ocieplenie nie jest procesem naturalnym. Samo ocieplenie jest faktem i chyba nawet denialiści przestali już dyskutować z termometrami. Wpływ działalności człowieka na to zjawisko jest już bardziej dyskusyjny, ale istnieje silna korelacja pomiędzy zmianami klimatycznymi a emisją CO2 przez człowieka. Tę korelację wyjaśniają całkiem sensownie modele fizyczne pokazujące, że zmiany zawartości CO2 w atmosferze sprzyjają efektowi szklarniowemu, czyli zwiększaniu bilansu energetycznego Ziemi. Wiadomo też skąd ten dodatkowy CO2 się w atmosferze bierze. Z łączenia atomów węgla z atomami tlenu. W naturalny sposób mamy jakąś tam biomasę, taką jak ja, czy ty, mamy w sobie trochę węgla, jak umrzemy, to nasze ciała się rozłożą i węgiel trafi w postaci CO2 do atmosfery. Podobnie jest z roślinami. Jeżeli tej biomasy ubywa (bo np. karczuje się dżunglę), to węgiel prędzej, lub później trafi do atmosfery. Paliwa kopalne, czyli węgiel i węglowodory leżą sobie pod ziemią i nikomu nie przeszkadzają. Jak je z tego miejsca wyciągniemy i spalimy, to trafi do atmosfery i w tej chwili nie mamy sposobów technicznych, żeby CO2 w masowy sposób rozłożyć na tlen i węgiel, a węgiel schować pod ziemię, tak, żeby się z niej nie wydostał przez wiele lat. To o co jest w tej chwili tak dużo krzyku, czyli zaprzestanie emisji gazów cieplarnianych z energetyki i transportu nie jest w stanie zatrzymać tego procesu. Nie jest nawet w stanie go spowolnić. Może co najwyżej spowolnić tempo wzrostu tempa ocieplania klimatu. Natomiast jest to pożądane, bo daje nam dodatkowy czas na dostosowanie się do nowych warunków i dodatkowy czas na opracowanie skutecznych metod redukowania temperatury. [/QUOTE]
Verification
Wyślij odpowiedź
Forum Samochody Elektryczne
Fora
Forum ogólne – zapraszamy!
Reddikop – znaleziska z sieci
Kampania przeciwko EV nabiera na sile
Top