Forum Samochody Elektryczne
Fora
Nowe posty
Search forums
Pokaż najnowsze
Nowe posty
New media
New media comments
New resources
Najnowsze aktywności
Media
Nowe multimedia
Nowe komentarze
Search media
Resources
Najnowsze recenzje
Search resources
Log in
Register
What's new
Szukaj...
Szukaj...
Szukaj tylko w tytułach
By:
Nowe posty
Search forums
Menu
Log in
Register
Install the app
Install
Forum Samochody Elektryczne
Fora
Forum ogólne – zapraszamy!
Reddikop – znaleziska z sieci
Kampania przeciwko EV nabiera na sile
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
You are using an out of date browser. It may not display this or other websites correctly.
You should upgrade or use an
alternative browser
.
Napisz odpowiedź
Message
[QUOTE="arc, post: 171836, member: 2709"] I o czym to ma świadczyć? Czy nam coś grozi z tego powodu? Czemu mimo tylu spadków poniżej 200 ppm nie wymarły rośliny i poziom wraca do około 270 ppm CO2? Po pierwsze Ziemia śnieżka jest datowana na ok 650 mln lat temu. Po drugie: [URL unfurl="true"]https://en.wikipedia.org/wiki/%CE%9418O#/media/File:Five_Myr_Climate_Change.png[/URL] Jak widać na Twoim wykresie brak jest samej podziałki temperatury. Mamy tylko deltę izotopu tlenu 18. Trzeba to jeszcze przeliczyć. Przy glacjałach spadek temperatury wynosił 5-8 stopni od maksimum w interglacjałach. Po trzecie nawet podczas Ziemi śnieżki oceniane jest, że następowały ocieplenia do 30 stopnia szerokości geograficznej. Jak dla mnie to tylko pokazuje czułość klimatu nawet na nieduże różnice w średniej globalnej temperaturze. NIE MA właściwych poziomów. Są tylko takie które aktualnie są dla nas korzystne lub nie. Katastrofą jest nagła zmiana tego poziomu i co za tym idzie zmiana klimatu. A jaki to jest typowy okres? I co to zmienia, że jest typowy jeśli już taki znajdziesz? Stabilność klimatu jest najważniejsza. I mamy taką pasującą nam od około kilkunastu tysięcy lat. My rozwinęliśmy się w takich warunkach więc oczywiste jest, że w naszym interesie jest ich utrzymanie (oraz w interesie aktualnej biosfery). Nie jesteśmy dinozaurami ani paprotnikami. Zmiana tych warunków to zmiana biosfery w której żyjemy. Czyli zawężasz swój horyzont do perspektywy czasu. Co swoją drogą jak się ma do tego czy aktualne zmiany klimatu będą dobre dla nas czy nie? Nadal patrzysz z wąskiej perspektywy i do tego bez znaczenia dla nas. A gdzie dane? Gdzie metodologia? No i skoro życie według hipotezy Gai jest samoregulujące to co z wielkim wymieraniem tz. Great Oxidation Event? Życie doprowadziło do zlodowacenia, a niby miało regulować. Ogólnie hipoteza Gai ma za bardzo dowodów. Zresztą nawet w jednym z badań na których opiera się mamy: "The Gaia hypothesis proposed by Lovelock and Margulis2 included an unspecified biological means for climate control." Słowo unspecified nadal pozostaje unspecified. Czyli dowodów brak. Fakty które nijak się mają do obecnej sytuacji. Manipulujesz próbując uwypuklać te które nie mają dla nas znaczenia lub których pozytywny wpływ jest niwelowany przez negatywy które idą za zmianami klimatu. Gdyby tak było to skąd w raporcie IPCC wzmianka o wzroście opadów? Ty się skupiasz na wycinku pozytywów które w szerokim kontekście nie dają nam o wiele zbyt mało by przykryć negatywy. To jest podobne do tego wydłużonego okresu wegetacyjnego. Co z tego, że jest dłuższy skoro warunki upraw się pogorszyły? Jeśli amputują Ci nogę to nie gadasz o pozytywie, że nie trzeba na nią buta kupować czy też golić i myć. A są to niewątpliwe pozytywy! Zmiany klimatu są spowodowane działalnością człowieka. Bielejące rafy koralowe to przykład tego jak ocieplenie klimatu zabija ekosystem i zubaża bioróżnorodność. Zresztą pomyśl logicznie. Skoro zmienia się środowisko, a organizmy nie nadążają za zmianami to co się z nimi dzieje? Czarnobyl to przykład miejsca całkowicie przejętego przez ludzi, a później całkowicie opuszczonego. Nie ma on znaczenia w rozmowie o miejscach w których nas nie ma, a które zmieniamy przez emisje. A wskażesz taką która zanim nastąpił rozwój to nie było wymierania? Ponadto co nastąpiło po Ziemi śnieżce? Czy przypadkiem nie ustabilizowanie klimatu epoki kambryjskiej? To co, jak przetrwamy masowe wymieranie to potem już będzie cacy? A jak szybko je zaobserwujemy? Kambryjska eksplozja to było ekspresowe ~ 10 mln lat! Z punktu widzenia skali geologicznej aktualnie zmiany są dramatycznie drastyczne i zakłócają stabilność jaką osiągnął klimat w swoich oscylacjach. Dodatkowo zakłóciły nasz interglacjał który dał możliwość powstania cywilizacji. A mówią? Może czegoś nie doczytałeś skoro jednak konkluzja jest taka, żeby przeciwdziałać emisjom? Gatunki inwazyjne to też rozkwit życia. Szczury zawleczone na wiele wysp to też rozkwit życia. Co prawda wyginęło wiele gatunków miejscowych, a inne stały się zagrożone wyginięciem ale ten jeden rozkwitł niesamowicie. Czy to znaczy, że to jest pozytywne? Wzrost ilości biomasy wcale nie oznacza tego, że będzie lepiej. Jak by szukali kasy to więcej i to o wiele dostaną od firm wydobywczych. No i ciągle pozostaje pytanie: czemu państwa żyjące z węglowodorów nie płacą dobrze klimatologom? USA, Kanada, Rosja, Katar, Arabia Saudyjska, Norwegia, Kuwejt, Zjednoczone Emiraty Arabskie to biedne państwa czy o co chodzi? Przecież zarobki tych państw to albo duża część albo główny dochód. Nie chcą się bronić poważnymi badaniami naukowymi? Czemu Exxon ukrył badania za które sam zapłacił? To co, kiedy będzie fajnie dla nas dzięki zmianom klimatu? I jak zrobić, żeby u tych co będzie mniej fajnie nie było ochoty przyjść tu gdzie jest bardziej fajnie? Kiedy zaorzemy Saharę na pierwszy zasiew? Przydało by się jak najszybciej co by była tam fajnie. [/QUOTE]
Verification
Wyślij odpowiedź
Forum Samochody Elektryczne
Fora
Forum ogólne – zapraszamy!
Reddikop – znaleziska z sieci
Kampania przeciwko EV nabiera na sile
Top