Forum Samochody Elektryczne
Fora
Nowe posty
Search forums
Pokaż najnowsze
Nowe posty
New media
New media comments
New resources
Najnowsze aktywności
Media
Nowe multimedia
Nowe komentarze
Search media
Resources
Najnowsze recenzje
Search resources
Log in
Register
What's new
Szukaj...
Szukaj...
Szukaj tylko w tytułach
By:
Nowe posty
Search forums
Menu
Log in
Register
Install the app
Install
Forum Samochody Elektryczne
Fora
Forum ogólne – zapraszamy!
Reddikop – znaleziska z sieci
Kampania przeciwko EV nabiera na sile
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
You are using an out of date browser. It may not display this or other websites correctly.
You should upgrade or use an
alternative browser
.
Napisz odpowiedź
Message
[QUOTE="piotrpo, post: 173278, member: 3354"] Jeżeli tą tezą jest elektryk jest kiepskim wyborem dla ludzi bez własnego gniazdka i jeżdżącym dużo długich tras, to ja się nawet zgodzę. Nie lubimy (ludzie) zmian i zwykle wyolbrzymiamy wady, a nie dostrzegamy zalet. Zmieniłem odkurzacz na bezprzewodowy i ogólnie rewelacja - sprząta prawie tak jak przewodowy, a przy każdym użyciu oszczędza mi trochę czasu na podłączenie i odłączenie od gniazdka. Ale jednak to, że w 5% przypadków sprawdza się gorzej niż przewodowy wciąż wkurza... Z EV jest podobnie. Cenię sobie ciszę, osiągi, niskie koszty jazdy i "prywatną stację benzynową na parkingu", ale jednak czasami mnie ta elektromobilność nieco wkurzy. Mój ojciec tak robił i dziadek i ojciec mojego dziadka... Używania samochodu spalinowego uczymy się często od dziecka, na kursie uczą używania samochodu spalinowego, masz jakieś filmiki "jak używać automatycznej skrzyni biegów" (WTF?!). Jest nawet cała subkultura ceramizerów, magnetyzerów i innego magicznego szajsu. Do efektywnej jazdy elektrykiem paru rzeczy trzeba się jednak nauczyć, a większość ludzi bardzo nie lubi się uczyć, zmieniać przyzwyczajeń. Dłużej nie jest, ale jednak chcąc jechać efektywnie musisz tę trasę zaplanować tak, żeby zatrzymać się w miejscu gdzie ta szybka i względnie tania ładowarka jest. Gdyby ładowarki 50 kW były pod każdą knajpą w trasie - ok, doładujesz do tych 90+ % w trasie i śmigasz dalej. Tylko ich nie ma. Nie istnieje ktoś taki jak przeciętny Kowalski. Można sobie co najwyżej wyodrębnić jakąś grupę dominującą. Ta grupa faktycznie porusza się na ~krótkich trasach wokół domu, 1-2 razy w roku zrobi jakiś dłuższy wyjazd. Tylko jest jedno ale. Nie kupi EV, bo szukają używki za <50k a nie nowego samochodu za ~200k. Przy 10 tysiącach kilometrów rocznie te oszczędności na paliwie nie mają większego znaczenia, bo różnica pomiędzy jakimś oszczędnym ICE, a EV, to w najlepszym razie 20gr na kilometrze, czyli 2000zł rocznie. [/QUOTE]
Verification
Wyślij odpowiedź
Forum Samochody Elektryczne
Fora
Forum ogólne – zapraszamy!
Reddikop – znaleziska z sieci
Kampania przeciwko EV nabiera na sile
Top