subintabulat
Zadomawiam się
poratujacie, jak zmienić w elektryku Kona tryb jazdy, bo wskoczył mi normal a chciałem eco. Kombinuje i nie mogę zmienić tego trybu
Nie bądź baba, włącz sport!!!o matko...faktycznie...a ja szukałem na kierownicy...
Zwłaszcza w konie tryb sport jest super... aby stać w miejscu i mielić kołamiNie bądź baba, włącz sport!!!
Oszczędzanie jest dla cieniasów. Szkoda życia by elektrykiem jeździć w eco
No tak, zapomniałem, FWD. Łączę się w bólu. Kiedyś mnie w passacie 1.8T podkręconym do prawie 200kucy objechał na światłach Skodą Fabią. FWD w kombi nie działaZwłaszcza w konie tryb sport jest super... aby stać w miejscu i mielić kołami
Elektryk, mnie, kojarzy się ze zwinnością, zwłaszcza przy ruszaniu... Kona nie kojarzy mi się ze zwinnością... raczej z problemem aby ruszyć...
Do tego dochodzi evdziura w Konie, które potęguje ten problem. Jeśli masz włączoną rekuperację, to "pedał" przyśpieszenie działa tak, że długo nic, a później strzał mocy, to z kolei potęguje problem z ruszaniem, zwłaszcza na mokrym czy ogólnie na nawierzchni o słabej przyczepności w sytuacji w której chcesz ruszyć deko szybciej.No tak, zapomniałem, FWD. Łączę się w bólu. Kiedyś mnie w passacie 1.8T podkręconym do prawie 200kucy objechał na światłach Skodą Fabią. FWD w kombi nie działa![]()
Jechałem tym autem kilkukrotnie taką trasę.W sierpniu byłem nad morzem (12-18 sierpień), podróż odbyła się bezproblemowo mimo że 12 sierpień to sobota i to był długi weekend związany z świętem 15 sierpnia, więc zator na bramkach był nieprzeciętny.
Z zajętością ładowarek nie było problemów.
Jedno ładowanie w Łodzi 40 minut. (po 300 km)
Drugie pod Grudziądzem 45 minut. (po 200 km od Łodzi)
Spokojnie by wystarczyły ładowania po 2 x 35 minut, ale się przeciągły (a nie zależało mi na kosztach, bo mam darmowe - Voucher 2000 zł).
W jedną stronę zrobiłem 700 km.
Jechałem na tempomacie głównie 110 km/h.
Jak dla mnie samochód się dobrze sprawdza patrząc na jego jakość do ceny (teraz potężne rabaty dają na niego).
Całkiem fajne auto, żona nim jeździ. To prawda jeżeli chodzi o cenę tej Kony (nowej wersji już nie). Miała dobry stosunek jakość/cena. Szczególnie od początku tego roku do dzisiaj, kiedy to konkurencja podniosła ceny, a Hyundai na początku ich praktycznie nie zmienił, a ostatnio nawet znacznie obniżył. Natomiast uważam, że w trasę jest dość słabe. Wolne ładowanie, czy to wersji z małą, czy z dużą baterią, dość ciasne wewnątrz i mały bagażnik. Na plus, nieźle wyciszone, audio Krell'a gra całkiem fajnie. A, i najważniejsze bardzo małe zużycie energii, średnio 9 kWh/100 km.W sierpniu byłem nad morzem (12-18 sierpień), podróż odbyła się bezproblemowo mimo że 12 sierpień to sobota i to był długi weekend związany z świętem 15 sierpnia, więc zator na bramkach był nieprzeciętny.
Z zajętością ładowarek nie było problemów.
Jedno ładowanie w Łodzi 40 minut. (po 300 km)
Drugie pod Grudziądzem 45 minut. (po 200 km od Łodzi)
Spokojnie by wystarczyły ładowania po 2 x 35 minut, ale się przeciągły (a nie zależało mi na kosztach, bo mam darmowe - Voucher 2000 zł).
W jedną stronę zrobiłem 700 km.
Jechałem na tempomacie głównie 110 km/h.
Jak dla mnie samochód się dobrze sprawdza patrząc na jego jakość do ceny (teraz potężne rabaty dają na niego).