Forum Samochody Elektryczne
Fora
Nowe posty
Search forums
Pokaż najnowsze
Nowe posty
New media
New media comments
New resources
Najnowsze aktywności
Media
Nowe multimedia
Nowe komentarze
Search media
Resources
Najnowsze recenzje
Search resources
Log in
Register
What's new
Szukaj...
Szukaj...
Szukaj tylko w tytułach
By:
Nowe posty
Search forums
Menu
Log in
Register
Install the app
Install
Forum Samochody Elektryczne
Fora
HYUNDAI
Hyundai Kona EV Forum • Hyundai Kona Electric
Kona Electric w praktyce
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
You are using an out of date browser. It may not display this or other websites correctly.
You should upgrade or use an
alternative browser
.
Napisz odpowiedź
Message
[QUOTE="Gilandiril, post: 46529, member: 326"] Potwierdzam to co napisał mój przedmówca. Faktycznie ja również mówię że Kona jest "mała" ale to chyba przez to ciągłe powiększanie samochodów i coraz większą popularność dużych SUVów. Jako suv Kona jest mała, ale patrząc na nią bardziej jako miejski hatchback to zdecydowanie jest spora. No i również przez to że siostra (eNiro) jest jednak trochę dłuższa i ma większy bagażnik. Koleżanka ponad 1,8 m wysokości faktycznie trochę narzekała z tyłu, ale po zajęciu miejsca za pasażerem już było dużo lepiej. Ja mam bagażnik z przodu i mieszczą się tam wszystkie niezbędne i trochę zbędnych akcesoriów, a do tego kable do ładowania. Pochwalę się takimi akcesoriami później, zrobię jakieś zdjęcia. Teraz za to pochwalę się moją ostatnią trasą z Warszawy do Saskiej Szwajcarii w Niemczech. W sumie ponad 1500 kilometrów zrobione. Najpierw szybki przejazd do Legnicy z krótkim doładowaniem we Wrocławiu. W Legnicy zwiedzanie i w tym czasie ładowanie na stacji AC do 100%, żeby mieć zapas. Potem jazda po Niemczech: Budziszyn, Basteibrucke, Pirna, Drezno, winnice w okolicy, Miśnia (tutaj ładowanie AC pod muzeum w czasie zwiedzania), Lipsk. Podróż w tę stronę przebiegała zupełnie bez komplikacji, ładowanie w czasie zwiedzania to super wygoda. Chociaż najwięcej frajdy miałem jeżdżąc po górkach i patrząc jak przybywa zasięgu podczas zjeżdżania. Udało mi się po tych bocznych drogach mieć zużycie poniżej 11 kWh/100. Generalnie polecam okolicę, nie jest bardzo daleko, a można zobaczyć ładne krajobrazy, zabytki, muzea, spróbować lokalnego wina. Droga powrotna to już pojedyncza trasa 750 km bez zwiedzania. Przed wyjazdem szybkie ładowanie (30-84%) połączone z krótką wizytą pod największym pomnikiem w Europie. Droga powrotna była mniej przyjemna, bo średnia prędkość po Niemieckich autobahnach to było jakieś 80 km/h - jak nie remont to wyścigi ciężarówek i nie dało się rozpędzić. Po wjechaniu do Polski wcale nie było lepiej bo na A4 duży ruch i brak pasa awaryjnego, znowu jakieś zwężenia, ciężarówki i średnia prędkość około 90 km/h... Pierwsze ładowanie (29-79%) po 270 km w Lipianach - 40 minut. Przy czym 20 minut spędziliśmy na załatwieniu potrzeb, przekąszeniu czegoś, a drugie 20 faktycznie na czekaniu na prąd. Kolejny odcinek 270 km próbowałem jechać szybciej, ale znowu średnia prędkość wyszła tylko 100 km/h. Drugie ładowanie (14-76%) pod Sieradzem, znowu 40 minut, ale tyle samo czasu spędziliśmy w Burger Kingu. Ostatni odcinek 200 km do Warszawy to już wieczór, więc ruch mniejszy i średnia prędkość 110 km/h. Generalnie ja tak czy inaczej jeżdżę raczej 120-130 km/h (chociaż 150 przy wyprzedzaniu też się zdarza). Sumarycznie zużycie wyszło około 15 kWh/100 km. Podsumowując - czy Kona to samochód w trasę? Z dużym akumulatorem do jazdy turystycznej jak najbardziej, chociaż rozumiem że do jazdy zawodowej by się nie sprawdził. Maksymalna moc ładowania to tylko 75 kW, przez co postoje są dłuższe niż w elektrykach najnowszej generacji. Po tych 3 czy 4 godzinach tak czy inaczej robiłbym postój i jak widać z powyższego opisu są trochę dłuższe niż przy spalinówce. W moim wypadku to było dosłownie pół godziny dłużej niż jechałbym spalinowym - zupełnie mi to nie przeszkadza. Do tego ładowałem się wciąż mając zapas prądu, więc spokojnie mógłbym dojechać do następnej stacji gdyby ta wybrana była zajęta/zepsuta. Ładowałem się korzystając z karty Charge myHyundai i przez to, że aplikacja jest niedorobiona to nie wiem ile zapłacę. Tak czy inaczej to będzie oszczędność kilkuset złotych względem samochodu spalinowego. No i powiem, że infrastruktura w Niemczech jest dużo lepsza niż w Polsce. Stacje AC są praktycznie wszędzie, więc przy prawie każdej okazji można się powoli ładować - pod hotelem, pod marketem, pod muzeum, na parkingu strzeżonym. [/QUOTE]
Verification
Wyślij odpowiedź
Forum Samochody Elektryczne
Fora
HYUNDAI
Hyundai Kona EV Forum • Hyundai Kona Electric
Kona Electric w praktyce
Top