Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="Ev3, post: 206958, member: 2602"] Dokładnie. Bardzo krótko niestety. Często, ale krótko. Tyle że tak samo potrafi praktycznie każda hybryda, w tym zwykły hev. Tyle że elektrykowi nie kończy się ten moment w kilka sekund od nadepnięcia na pedał, a temu czemuś tak (bo się kończy prąd w bateryjce). I zaraz potem musi czekać aż włączy się spalina, wygeneruje ten niezbędny do ruchu prąd i do tego jest uzależniona od ilości prądu, który może byc w danym momencie wyprodukowany przez ten silnik spalinowy. Jak chcesz używać tego maksymalnego momentu, to jest to dramatycznie słabe rozwiązanie. Owszem - jak będziesz tylko muskać pedał gazu, to jakoś to się zachowuje, ale tylko wtedy. To dużo za mało, żeby określać taki sposób jazdy jako "taki jak w elektryku". Zależy jaka Toyota. Są też porządnie zrobione Toyoty (pluginy z mocnymi silnikami elektrycznymi), które zostawią taką Hondzinę na światłach bez większego problemu, nawet gdy wyłączysz im silniki spalinowe. Właśnie dlatego, że mają duże baterie, a w nich dużo prądu, który może być szybko przesłany do silnika elektrycznego i tak się będzie działo przez np. kilkadziesiąt km bez przerwy. Mała bateria Ci nie zapewni żadnej z tych rzeczy i tyle. A to w jaki sposób PÓŹNIEJ niewydajna spalina dostarczy napęd do kół (czy bezpośrednio, czy przez silnik elektryczny), nie ma większego znaczenia w tym kontekście. [/QUOTE]