Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="vwir, post: 222984, member: 127"] Heh, no i trafiłeś w sedno. Bateria z Zoe też waży 300kg i to był największy problem. Powiesiłem ją na ścianie. Jak? Otóż rozebrałem ja na kawałki, powiesiłem samą obudowę a potem składałem na ścianie. Nie jest to trudne, ale trzeba mieć podstawowe umiejętności jak się z czymś takim obchodzić, o odpowiednim zabezpieczeniu nie wspominając. W środku jest 12 modułów wielkości akumulatora 12v. Tylko problem w tym, że saszetki z czasem puchną i nie jest łatwo je z powrotem skompresować na ścianie, żeby weszły w obudowę. Dwa dni zabawy (po pracy). Moja ma 83%. Masz przykładowe ogłoszenie: [URL]https://m.olx.pl/d/oferta/bateria-zoe-25kw-soh-87-CID5-IDZNQTj.html[/URL] Nie musisz tego spinać z istniejącymi panelami. Ja tak mam u siebie - ten nowy hybrydowy falownik ma wpięty tylko akumulator z samochodu, nic więcej. Tylko jest jeden myk - musi być zainstalowany w miarę blisko głównej rozdzielnicy, bo wpinasz go pomiędzy sieć a rozdzielnicę. Wtedy działa jako przerośnięty UPS i gdy nie ma prądu z sieci to jest z baterii. U mnie to najważniejsza jego funkcja. To też spowodowało, że nie wpiąłem do niego żadnych paneli - moja instalacja fotowoltaiczna jest daleko od rozdzielnicy. [/QUOTE]