Posiadanym MiniSE2021 nalecieliśmy już z żoną 47 tys. km. W tym czasie oprócz klapki ładowania o której pisałem i która jest powszechną usterką MiniSE nie było żadnej innej. Jak wiecie jestem zwolennikiem dużych zasięgów na baterii, dlatego z nadzieją czekałem na tego nowego MiniSE2024.
W miniony weekend miałem go na testach i zrobiłem ca.250 km.
Dostałem egzemplarz z dużą baterią 54.2 kWh, silnikiem 218KM, pełnym wyposażeniem, do tego w linii JCW. Moje subiektywne porównanie do wersji MiniSE 2021:
PLUSY
- Najważniejsza poprawa to realny zasięg, który szacuję na ~350km (czyli 2x więcej)
- Samochód został wyposażony w symulator dźwięku silnika MiniSound. Gdybym o nim tylko czytał byłbym negatywnie nastawiony do tej funkcji, ale gdy się go włącza mając pod nogą pedał gazu to jest to mega fajne. Świetnie gada silnik zarówno wchodząc na obroty i redukując je z pierdziawką.
- Tryb sport zastąpiono trybem go-kart i dodano więcej nastawów. Oprócz czułości kierownicy, zawieszenie i 3 sety trakcji.
- Wreszcie poprawiono CarPlay, które w poprzednim modelu systematycznie gubiło telefon nie rzadziej niż co kilka tygodni i było słabo reaktywne. Teraz ani raz nie miałem problemu i bardzo fajnie wraca do ustawień, przełącza się, uruchamia aplikacje. Duży plus.
- Bardzo fajnie i bezproblemowo przełącza sie zródło dźwięku CarPlay <> RadioDAB
- Do lusterek dodano sygnalizatory kolizji - żółte trójkąty
- Tradycyjnie bardzo wygodne fotele. Szczególnie te w wersji JCW. Pełna elektryka. Jedynie nie było wydłużki fotela - podtrzymywanie ud.
- Auto chyba jeszcze lepiej wyciszone niż poprzednik. Dla mnie (subiektywnie) panowała w środku absolutna cisza, bo na co dzień jeżdżę TM3 - letni koszmar dla uszu Michelin Sport. Oczywiście po wyłączeniu sumulatora dźwięku śilnika MiniSound
- To auto ma prostą podłogę - nie jak poprzednia konwersja. Dzięki temu dużo lepiej zorganiozowano przestrzeń pomiędzy siedzeniami: nie zawadza lewarek, który przeniesiono na panel, fajne schowki i capholdery
- Auto ma potrójne spryskiwacze przedniej szyby
- samochód jest wyposażony w kamery 4 zewnętrzne i 1 wewnętrzną. Istnieje możliwość jak w Tesli rejestracji video oraz podglądu z aplikacji mobilnej. To jest chyba w subskrybcji dlatego nie uruchamiałem w samochodzie demo, ale pojawiły mi sie funkcje w aplikacji po dodaniu samochodu.
- Samochód może pełnić też funkcję AP dla WiFi z wbudowanej karty GSM (chyba tez subskrybcja, ale działało)
- nadal auto ma świetne nagłośnienie, które przy wyciszeniu robi robotę
- na wyświetlaczu Head-Up wyświetlane jest więcej informacji niż w poprzedniku, wyświetlacz podobnie jak wcześniej jest kolorowy, ale mam wrażenie, że projektanci odważniej korzystają z kolorów,
- na ekranie głównym oraz w head-up ładniej jest dopracowana jest grafika. Przyłożono do tego większą wagę bo np: w zależności od wybranego trybu jazdy nawet zegary sie wyświetlają w różnych konwencjach
- auto ma krokowe sterowanie prądem ładowania AC do 32A (max.11kW) - poprzednik tego nie mial dobrze zrobionego, a właściwie to chyba nawet nie działało
- ładowanie DC do 95kW - nie testowałem - poprzednik 50kW DC
- podobno złącze ładowania jest już w konwencji Plug&Charge do automatycznych płatności (nie sprawdzałem i nie wiem z czym to zgodne)
- pojawiła się aplikacja do odtwarzania Video na ekranie głównym i nawet udało mi się ją uruchomić przy parkingowej jeździe
- dostęp bezkluczykowy - wreszcie zgodnie z nazwą można skonfigurować DigitalKey w telefonie i zapomniec o fizycznym kluczyku
- auto rozpoznaje kluczyk z kilku (2-3 metrów) i sygnalizuje to zapaleniem świateł
- jeszcze ładniejsze LEDy tylne
- poprawiona i praktyczna ładowarka bezprzewodowa telefonu (można go wreszcie dostrzec kątem oka)
- super działający Tempomat w połączeniu z Lineasistance - dobrze trzyma odległość i pewnie kręci kierownicą - od pierwszego użycia miałem zaufanie
- mega na plus: w czasach bezsensownego pompowania rozmiarów samochodu nowy mini z dokładnościa do pojedynczych mm zachował zewnętrzne wymiary poprzednika
- najważniejsze: nadal super trakcja i przyjemność z jazdy....
MINUSY
- ... jednak to nadal przedni napęd
- ciągle wysoko na liście minusów: beznadziejna tylna klapa, którą trzeba walić jak w Polonezie, żeby zamknąć. Zamiast tych elektrycznych foteli mogliby zrobić wreszcie ta klapę.
- auto ma opcję MiniSound (fajniejszy gadżet niż dzwonki renifera w TM - ale ciągle tylko gadżet) dlatego brakowało mi możliwości przypisania tego gadżetu do konkretnego profilu jazdy (opcję włącza sie / wyłacza do wszystkich profili)
- ładne okrągłe lusterka, zostały zastąpione wydłużonymi
- brak zegarka na wprost kierownicy (head-up) to konieczność patrzenia na boczny panel (i to jeszcze na sam dół)
- zbyt czuły wskaźnik pasażera. Przy jeździe w pojedynkę, przy przyspieszeniach włączał się sygnalizator niezapiętych pasów
Generalnie bardzo duży plus i widać postęp.
Eksploatacyjnie silniki wydają się sprawniejsze o 1,5-2kWh/100km, choć to może być złudzenie powodowane pogodą czy odmienną od codziennej jazdy.
Z informacji, które jeszcze zdobyłem, autko ma nadal pryzmatyczne ogniwa NCA, ale zmienił się producent. Obecnie to SVOLT i prawdopodobnie te lub zbliżone ogniwa
Get measurement data, a high-precision model and a detailed report of the lithium-ion battery cell SVOLT CE52E8A0A.
www.batemo.com