Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="cojestdoktorku, post: 223709, member: 2545"] Przykro mi to mówić ale w świetle ostatnich oficjalnych już wypowiedzi jak ta (na poczatek wystarcza 2 minuty) [MEDIA=youtube]_RNE3X41IvM[/MEDIA] okazuje sie ze ta budowana pozycja była fikcją dla nieogarniętych. Po zwyciestwie Trumpa pojawia się coraz więcej oficjalnych przemówień jasno pokazujących ze USA zawsze było agresywnym mocarstwem a tylko ich "soft power" ta miękka propaganda była w stanie wytworzyć wrażenie kraju który walczy w interesie "dobra" Nigdy tak nie było, zawsze wywoływali wojny w swoim interesie a teraz cała zmiana polega na tym ze "maska opadła". Trump i Elon okazują się prostymi chłopakami i nie bawią się w zakulisowe zawolaowane działania, tylko wszystko prosto z mostu i taka jest jedyna róznica miedzy nimi, a poprzednimi administracjami Dla przypomnienia za administracji Bidena nagle USA opuściło Afganistan i swoich tam sprzymierzeńców. Teraz robia to samo z Ukraina, to jest to samo tylko inaczej odbierane, bo w czasach Agfganistanu jeszcze bawiono sie w pozory. Teraz juz sie nie bawią. [/QUOTE]