Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="Bronek, post: 183015, member: 6"] Jest Was dwóch najbardziej charakterystycznych co jak o ile dobrze pamiętam , są jak pewien kapral w "Szwejku" Haszka , biedak nie dal sobie wrzodu usunąć , bo lubił jak mu ból przechodził gdy ten nawracajacy karbunkuł pękał. Na podobne zasadzie grzebie się w bolącym zębie . Macie jakieś masochistyczne podejscie , tłumaczone jedną cechą tych samochodów , przy wg Was całej liście ich wad i problemów. Bzdura z tym chwaleniem , bo się ma . To może dotyczyć tylko pewnej grupy facetow , co gdyby byly kobietami to by sobie kaczorka z ust zrobiły . Lub mierzenie innych swoją miarą? Ja mialem 5 sztuk jednoczasowo, gdy kupiłem pierwsze ev i to oprócz jednego wszystkie kilkuletnie i od nowości. Wszystkie raczej z tych co się kulą nie kłaniają tz nie budżetowe delikatnie mówiąc . Mecedesy np, to serwisy i naprawy bywaly m/w 2x w roku. Inne też niemal co roku w serwisach inwarsztatach , nie będę wymieniał . Generalnie u mnie im droższe ICE auto, tym bardziej upierdliwe. A to że się i tak raz na rok tylko psuły to ratowoała je rotacja . Trudno w dwie osoby wyeksploatować 5 samochodów jezdzac nimi na zmianę . Na tle ICE Tesla bo o niej mowa to miód malina Od razu mówię że hybryd nie mialem i z trzy diesle, bo tych napędów nie trawię jak LPG [/QUOTE]