Zapewne w wielu przypadkach tak, natomiast pozytyw inflacji jest taki, że ludzie przestali szaleńczo kupować (nie tylko auta) co przełoży się na większe możliwości uzyskania jakichkolwiek rabatów/obniżek cen. W momencie gdy kolejka na auto była na 2 lata do przodu, to sprzedawca był Panem i olewał klienta, zapominając że to jednak klient pośrednio "płaci mu wypłatę". Według wszystkich banków centralnych szykuje nam się miękkie lądowanie tej zawieruchy Covidowej więc oby więcej obniżek cen aut.OK . Tak powinno być i tak na ogół jest . Zresztą sama wartość towaru np Tm3 wzrosła , ma inne funkcje i dodatki ( o czujnikach zapomnijmy bo to istotne dla młodych kierowców z innym poczuciem przestrzeni ;-) )
Ale inflacja u nas spowoduje , że nawet przy spadku cen ludzie zmienią priorytety , bo np. kiedyś kredyt na dom i samochód mógł być razem do ogarnięcia w budżecie , teraz moze trzeba będzie wybrać ?
Głównie dlatego, że ludzie nie mają zdolności kredytowej, gdyby mieli, to by braliNatomiast chwilowo spadly zakupy na krechę
To kup za 250 tyś jeszcze trzy miesiące temu sobie nową i sprzedaj po dwóch latach za 120 mądralo.Takie pierd.....ciekawe jak wpłynie to rynek aut używanych - szczególnie tesli - może w końcu się opanują szaleńcy sprzedający stare tesle 3 sr+ po 160k lub więcej....