Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="arc, post: 149136, member: 2709"] Dlatego zapytałem czy znasz różnicę w dochodach. Sprowadzaliśmy miliardy metrów sześciennych gazu. Nawozów sprowadzamy teraz setki tysięcy ton. Szacując pi razy drzwi to jednak mniej zarabiają na nas bezwzględnie i to sporo mniej. O tu "Rzeczpospolita" podaje kwoty za nawozy: [URL]https://www.rp.pl/rolnictwo/art39703951-produkt-z-rosji-od-ktorego-uzalezniona-jest-europa-dostawy-mocno-wzrosly[/URL] A tu coś o gazie: [URL]https://www.gramwzielone.pl/trendy/107155/tyle-polska-placi-za-import-surowcow-energetycznych[/URL] Już na pierwszy rzut oka widać, że porównujemy miliony do miliardów złotych. Skoro jest dostępny tańszy produkt to niestety zadziałało prawo rynku. Na nawozy nie ma sankcji. Nie jest to dobra sytuacja, ale lepsza niż kupowanie gazu. Tu coś ze schyłku wojny: [URL]https://www.nytimes.com/1973/01/28/archives/what-vietnam-did-to-the-american-economy-worsening-payments-deficit.html[/URL] A tu coś o szerszym spojrzeniu: [URL]https://www.economicsandpeace.org/wp-content/uploads/2015/06/The-Economic-Consequences-of-War-on-US-Economy_0.pdf[/URL] Chyba jednak zdawano sobie z tego sprawę. Jaki wpływ na wojnę w Ukrainie miały brak sankcji? Jeśli odpowiedzią jest, że było by trudniej dla obrońców to sankcje działają. Nie sądzę by można było zaliczyć to na pozytywny skutek. Co zostanie Rosji po wojnie? Zrujnowana gospodarka z jednym sektorem który działa. No może dwoma, bo jeszcze wydobycie węglowodorów. Popyt na broń też ma koniunkturę, a to czego nie sprzedadzą będzie kosztem. Jest jeszcze kwestia społeczeństwa, siła robocza umiera na froncie i to ta młoda, prężna (a przyrost naturalny już wcześniej był kiepski) Warto by jeszcze poruszyć jeden punkt, czyli to jak faktycznie wygląda teraz kwestia gospodarcza i finansowa w Rosji. Raporty które zdają są traktowane bardzo nieufnie. [/QUOTE]

Verification