Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="Wojtek Wawa, post: 252923, member: 466"] Na Podhalu wierzą w różnorodność, dlatego przebywając tam wdychałem na zmianę smród starych diesli, motocykli/quadów bez katalizatorów, dwusówów oraz oczywiście starych benzynowych silników biorących olej. Nawet nowe drogie samochody, jeżdżone na kilkukilometrowych trasach mają tam zawsze na tylnej klapie "d", czyli też już rokują na przyszłość. Pełne diversity w trującej chmurze dla spacerujących wzdłuż drogi. Ale dzięki temu, jeden, jedyny kablek z tanim i w miarę szybkim prądem w Zakopanem (Orlen, 50kW) jest niemal zawsze wolny! Kto to słyszał elektrykiem jeździć, przecież to nieekologiczne. Ja skorzystałem w ostatni piątek, tylko uwaga, trzeba mocno dociskać kabel do gniazda, inaczej nie startuje ładowanie. Dzięki forum, za tę uniwersalną radę, rzeczywiście zadziałała. [/QUOTE]