Tak bez POI jest najdrożej, a najtaniej gdy zawierają ich reklamowe POI.Ja jeszcze dodam, że z tego co pamiętam. Google mniej kasuje za pokazywanie map z ich POI, i pewnie dlatego nie ma ich w pamięci.
Tak bez POI jest najdrożej, a najtaniej gdy zawierają ich reklamowe POI.Ja jeszcze dodam, że z tego co pamiętam. Google mniej kasuje za pokazywanie map z ich POI, i pewnie dlatego nie ma ich w pamięci.
Waze, jak już wyznaczy sobie trasę, to wszystkie kafle, które potrzebne będą po drodze pobiera już od razu na samym początku jazdy. Nawet kafle, gdzie Waze robi automatyczne zoomowanie (bo np. jest jakieś trudne skrzyżowanie, i trzeba dokładniej pokazać). Więc jak po drodze nie ma gdzieś Internetu, to wszystko jedno. Brak Internetu w Waze objawia się tym, że znikają dane o natężeniu ruchu i czas dojazdu do celu, natomiast mapa cały czas jest. W sumie to jest logiczne - jak już i tak wiadomo, że będzie po drodze potrzebne 'X' kafli, to dlaczego nie ściągnąć tych 'X' kafli od razu, zamiast czekać do ostatniej chwili, zacząć ściągać pojedyńczo dopiero chwilę przed wjazdem do danego kafla?Ale wyznaczanie trasy nie ma totalnie nic wspólnego w nawigacjach z tym co widzimy. To są zupełnie różne zagadnienia w IT. Trasa wyznaczana ma zupełnie w pompie to jak ona się renderuje na urządzeniu końcowym użytkownika. Waze może sobie pobiera dodatkowo kafle ale z pewnością jeśli wyłączysz internet i zaczniesz je zoomować to ilość detali będzie dziwnie mała. Podejrzewam że pobierają wyższy zoom tylko po to żeby "coś było zawsze na ekranie".
Nie uwierzę w to że ściągają wszystkie możliwe klatki dla danej drogi, dlatego ze kafle sa zwykle przygotowywane w 10-12 zoomach i tych na największym są setki mikro kafelków. Mogą ściągnąć wszystkie, których automatycznie użyje navi bo wiedza gdzie bedzie jaki zoom, ale nie wierzę że pobiorą całą trasę we wszystkich opcjach.Waze, jak już wyznaczy sobie trasę, to wszystkie kafle, które potrzebne będą po drodze pobiera już od razu na samym początku jazdy. Nawet kafle, gdzie Waze robi automatyczne zoomowanie (bo np. jest jakieś trudne skrzyżowanie, i trzeba dokładniej pokazać). Więc jak po drodze nie ma gdzieś Internetu, to wszystko jedno. Brak Internetu w Waze objawia się tym, że znikają dane o natężeniu ruchu i czas dojazdu do celu, natomiast mapa cały czas jest. W sumie to jest logiczne - jak już i tak wiadomo, że będzie po drodze potrzebne 'X' kafli, to dlaczego nie ściągnąć tych 'X' kafli od razu, zamiast czekać do ostatniej chwili, zacząć ściągać pojedyńczo dopiero chwilę przed wjazdem do danego kafla?
Natomiast przy zoomowaniu ręcznym to nie wiem - kiedyś sprawdzę na trasie, czy ma też takie kafle ściągnięte zawczasu.
Toż o tym pisałem, że Waze na pewno ściąge kafle, które będzie (automatycznie) potrzebować. Natomiast kafle do zoomowania ręcznego - tego nie wiem (muszę sprawdzić).Nie uwierzę w to że ściągają wszystkie możliwe klatki dla danej drogi, dlatego ze kafle sa zwykle przygotowywane w 10-12 zoomach i tych na największym są setki mikro kafelków. Mogą ściągnąć wszystkie, których automatycznie użyje navi bo wiedza gdzie bedzie jaki zoom, ale nie wierzę że pobiorą całą trasę we wszystkich opcjach.