'Elektryk' zajmuje się w warsztatach instalacjami 12V, na instalację HV trzeba mieć jeszcze dodatkowe szkolenia od producenta. Taką mają organizację pracy, na pewno nie idealną ale co począć. BTW- jak u mnie pierwszy raz wyskoczył zombie mode i jeszcze nikt nie wiedział co to jest to do diagnostyki też musiałem poczekać na wolny termin u 'elektryka' bo wyglądało to na ewentualny problem z jakimś modułem elektrycznym.Serio? Elektryk wymienia port USB w Kia? Śmiertelne porażenie 5V? Z jednej strony OK, załatwili port usb i starają się coś robić, ale z drugiej to istny gang Olsena.....
Obawiam się, że przejdziesz przez wszystkie kroki w kolejności od najtańszych dla salonu. Propozycja zmiany kabla usb i obserwowania, jakaś aktualizacja SW i może finalnie port USB na który pewnie trzeba będzie poczekać bo na magazynie brak. Sam jestem w tym cyklu obecnie, więc kto wie co jeszcze wyskoczy zanim pozbędę się problemu.Dzisiaj drugi kabel zaczął rozłączać. Obawiam się że również czeka mnie wymiana portu tylko jak ich przekonać że to nie kabel w port jest wadliwy.
Dzięki za informację. Super że naprawili.Jestem po wymianie portu USB, podczas akcji serwisowej zgłosiłem że usb nie działa. Powiedzieli ze to częsty przypadek że podczas montażu zagnie się kabel i potem w zależności jak mocno jest ściśnięty to działa lub nie. Sprawdzili czy nie da się wyprostować w trakcie aktualizacji ale okazało się że nie i zamówili nowy kabel. Po tygodniu była wymiana, trwała 6h i jak na razie wszystko działa.
Nie wiesz może jak dostali się do portu USB? Czy faktycznie trzeba od góry rozbierając konsole, czy może jest jakiś inny sposób?Jestem po wymianie portu USB, podczas akcji serwisowej zgłosiłem że usb nie działa. Powiedzieli ze to częsty przypadek że podczas montażu zagnie się kabel i potem w zależności jak mocno jest ściśnięty to działa lub nie. Sprawdzili czy nie da się wyprostować w trakcie aktualizacji ale okazało się że nie i zamówili nowy kabel. Po tygodniu była wymiana, trwała 6h i jak na razie wszystko działa.
Musieli rozbierać, myśleli że zejdzie im 2h na rozbieranie i 1h na składanie a wyszło ponad 4 na rozbieranie i prawie 2 na składanie. Bez rozbierania próbowali za pierwszym razem przy okazji akcji serwisowej ale podobno ten kabel straszne długi i trzeba sporo się bawić.Nie wiesz może jak dostali się do portu USB? Czy faktycznie trzeba od góry rozbierając konsole, czy może jest jakiś inny sposób?
No to teraz już się ogarnęli bo co prawda cała wymiana trwała te 6h ale części były u nich po dwóch dniach i to na moją dostępność "musieli" czekać.U mnie uwinęli się dość szybko okolo 2,5h, tez zdejmowali konsolę, ale bez żadnego marudzenia.
Do dzisiaj nie mogę uwierzyć że prawie pół roku zajęła cała operacja: od zauważenia usterki do jej naprawy (w tym 3 miesiące czekania za częścią).