Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="Kierowca23, post: 253517, member: 3789"] Bardzo słuszne podejście! Kiedy u nas władcy zorientują się że jakieś zarządzanie mocą ładowania jest konieczne? Na razie jesteśmy na etapie, że każdy musi sobie wywalczyć pozwolenie na instalację w administracji/zarządzie wspólnoty, a zarząd ma wydać zgodę. Ale jak nie wyda, to też nie ma problemów i można się odwołać np. przez okno :( Potem jak już jest zrobiona ta ekspertyza, to wychodzi że mocy przyłączeniowej wystarcza na 5-6 miejsc (z 200, w całym garażu). Bo każdą ładowarkę wlicza się ze współczynnikiem 1.0, tak jakby ładowanie każdego EV miało pracować non-stop 24/7 (nawet jak auto pojedzie w trasę / na miasto :ROFLMAO: ) [B]Myślę że ładowarki zarządzane jakimkolwiek protokołem[/B], administrowane wspólnie przez kogoś (chyba OSD, bo Administracja wspólnoty i tak ma dość zajęć i obowiązków ?) mogłyby sprawić, że z tych 5-6 dostępnych miejsc ładowania na osiedlu nagle zrobi się 60 lub więcej. Podobnie jak jest z mocą przyłączeniową do mieszkań, która na dole w rozdzielnicy "magicznie" sumuje się z wagami rzędu 0,1 a nie 1,0... Bo nawet przy aucie z dość małą baterią 40kWh wystarcza ładować się jakieś 3h co 3-4 dni, a nie codziennie ... PS. piszę z perspektywy mieszkańca budynku postawionego w 2020 r., jeszcze w okresie rękojmi dewelopera. To chyba nazywa się "nowe budownictwo"... [/QUOTE]