Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="JareG, post: 27793, member: 416"] Kiedyś ponad rok jeździłem na niemieckich blachach, polskim przeglądzie zerowym i comiesięcznym ubezpieczeniu granicznym, bo ****ek (ale pechowo kierownik Wydziału) sobie wymyślił, że nie można mojego auta zarejestrować. Żeby było śmieszniej, miałem już auto prawie zarejestrowane, nadany numer rejestracyjny itd. :D Inne wydziały komunikacji w PL nie robiły w takich przypadkach problemów jak się dowiedziałem. Auto było kupione z Urzędu Celnego, jakiś przepadek mienia czy coś. 2x kulałem się do Słupska po papiery, których nie dostałem bo nie były potrzebne. Ileś razy zatrzymywała mnie policja, pośmialiśmy się z głupoty ludzkiej i jechałem dalej. Musiałem urząd podać do Naczelnego Sądu Administracyjnego, sprawę wygrałem, auto mi zarejestrowali, pizducha zdjęli z kierownikowania.. i awansowali gdzieś wyżej. Tak więc to jest Polska - kraj kontrastów, niespodzianek, identycznych przepisów ale różnie interpretowalnych etc. 🤣 Pozdrawiam [/QUOTE]