Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="Bronek, post: 33524, member: 6"] Trzeba przestawić myślenie z tankowania paliwem ( tu nie doliczamy olejów filtrow, ale nic nam nie ubywa) Przestawić na ładowanie gdzie w ramach procesu nie liczy się sam "wskaźnik paliwa" jako jedyny, ale caloksztalt i to bywa inny w każdej marce auta. Inaczej ma Tesla inaczej np Leaf. W Tesli dochodzą dodatkowe procesy, które w pewnym zakresie można ograniczyć a w pewnym nie. Można nie korzystać ze straznika, przygotowania, kontrolowania /wybudzania aplikacją itd... Ale sa też priorytety na które wpływu nie mamy Więc czy dbalość o baterie warto mieć i za to płacic? czy jak w Leafie, jest jak jest i kwita.? Moim zdaniem niektórzy ciągle tkwią w starym myśleniu : nalewam i mam mieć tyle ile nalewam a potem cały czas tyle ile było nalane. A tu jest inaczej i to w zalezności jaki " dystrybutor" czy AC czy DC czy teslowski czy inny czy w domu itd...A do tego prąd tu "paruje" Jest trudniej. I chyba lepiej mierzyć wydaną kaśe na konkretnie przebyte kilometry sumując wszystkie koszty energii i tyle.I robić to w wiekszym interwale czasowym. To jest inna filozofia [/QUOTE]