mam znajomego szefa warsztatu, całoroczne polecił mi bridgestone bo był na testach i wyszły fajnie. przejeżdziłem 2 lata i zrobiły się strasznie głośne, do tego stopnia że myślałem że silnik mi pada. zrozumiałem że to opony gdy dostałem auto zastępcze na czas naprawy i właściciel zastępczego powiedział żebym się nie przejmował hałasem bo ma wyząbkowane opony. zmienilem na zimówki pirelli sottozero i zrobiło się w aucie cicho
Osobiście uważam, że premium całoroczne (czyli np. Bridgestone, Michelin CrossClimate, Pirelli) są jak zimówki z średniej półki.
Przeszedłeś na premium zimówki, to musiała być jakaś różnica.
Jednak zimy są u nas coraz łagodniejsze, służby drogowe są coraz mniej zaskoczone zimą, dlatego przeszedłem na całoroczne.
Jak docisnę gazu na śniegu to włącza się trakcja, ale na razie bez problemów z podjechaniem pod górkę czy wyrzucaniem z zakrętu