Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="arnoldd, post: 204945, member: 4269"] Widzisz - jednak wydaje Ci się ................ Wiosna, lato, jesien - magazyn pracuje na pełnych obrotach - w ciągu dnia zbiera niewykorzystaną energię,(powodując jednocześnie że panele pracują na 100 % a nie wyłączają się przez nadmierne napięcie) a w godzinach (srednio) 18-21 wypycha prawie wszystko do sieci (zostawiając tylko tyle aby starczyło na autokonsumpcję do następnego dnia ). Dlaczego ? Zamist oddawać tauronowi prąd po cenach rzędu 10 groszy lub mniej za kWh sprzedaję po 1 do nawet 2,7 zł za kWh. (i żeby było śmieszniej - często ładuję auto w nocy 22-4 prądem pobieranym z sieci po 67 groszy za kWh bo cały zapas został sprzedany wieczorem Zima - magazyn pracuje na pełnych obrotach - w nocy 21-4 ładuje się prądem po 67 groszy za kWh (cena brutto z przesyłem i wszystkimi opłatami "pobocznymi") do 80%(żeby był bufor na ewentualna nadwyżkę energi w ciągu nastęonego dnia ), w godzinach 7-13 w zależności od pogody zbiera prąd lub zasila odbiornik, 13-16 jak jest nadmiar energi to ładuje baterie, 16-21 zasila wszytko dzięki czemu nie płacę 1,6 zł za kWh. Czyli...... na jednej kWh przepuszczonej przez magazyn jestem "do przodu" min 90 groszy. Przy kosztach 1500 zł za kWh (prawie dwa lata temu koszt całego systemu na zasadzie - "tu ma stać i działać" - za chwilę rozbudowa o kolejne 120kWh za jakieś 700 zeta za kWh) wychodzi trochę ponad 1600 cykli baterii. Po przejściu na taryfy dynamiczne szacuję że magazyn zwróci się po 1000 cyklach bateri - czyli jakeś 4 lata - no niech będzie 1300 cykli i sześć lat Wartość dodana i niewyliczalan to : MAM TAURON W DUPIE, i zasilanie awaryjne całego gospodarstwa przez prawie dwa dni bez grama słonca - lub dłużej jeżeli cokolwiek świeci. BEZ ŻADNYCH DOTACJII [/QUOTE]

Verification