Forum Samochody Elektryczne
Fora
Nowe posty
Search forums
Pokaż najnowsze
Nowe posty
New media
New media comments
New resources
Najnowsze aktywności
Media
Nowe multimedia
Nowe komentarze
Search media
Resources
Najnowsze recenzje
Search resources
Log in
Register
What's new
Szukaj...
Szukaj...
Szukaj tylko w tytułach
By:
Nowe posty
Search forums
Menu
Log in
Register
Install the app
Install
Forum Samochody Elektryczne
Fora
TESLA
Tesla Model 3 Highland Forum • Tesla 3 Highland
[Tesla Model 3 HL LR] Drgania kierownicy przy ok. 120 km/h - czyżby masowy problem?
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
You are using an out of date browser. It may not display this or other websites correctly.
You should upgrade or use an
alternative browser
.
Napisz odpowiedź
Message
[QUOTE="Jeffero, post: 160884, member: 3497"] 3 LR odebrany 31.05, mocne drgania kierownicy, wibracje w fotelu i podłodze. Zaczynało się przy 80km/h, przy 130-140km/h było najgorzej, powyżej 160km/h trochę słabiej. Jechałem z Warszawy do Szczecina od razu po odbiorze i już byłem zirytowany jak mocno mi wytrzęsło łydki i pośladki, nawet w zagłówku coś czułem. Wrażenia jak w mojej 15 letniej Insigni po zmianie opon na tanie letnie chińczyki ze złym wyważeniem. Miałem już jechać na wulkanizacje, ale finalnie wolałem żeby Tesla sama stwierdziła co tu trzeba zrobić. Byłem w punkcie Tesli [URL='https://www.tesla.com/findus/location/service/18426']Berlin Reinickendorf[/URL], gdzie wyważyli mi koła. Śmiesznie że zarówno oddając na serwis, jak i przy odbiorze, gość z recepcji mi powtarzał, że mają informacje z centrali, że po miesiącu na statku to jest spodziewane i opony się po czasie ułożą. Gdy powiedziałem, że na liczniku mam już 1k km, to pomyślał chwilę i bez przekonania powiedział, że to "układanie" trwa przez 1-2k km. Brzmiało to w każdym razie, jakbym nie był pierwszy i ludzie wracali z tym problemem. Mimo wszystko, jestem zadowolony. Różnica jest duża, teraz faktycznie można to nazwać "mrowieniem", a nie biciem. Wydaje mi się też, że szum powietrza przy wyższych prędkościach jest bardziej ciągły, wcześniej był takim harmonicznym biciem - ale nie jestem pewny w 100%, może wiatr był inny. Jedzie się też "gładziej" - większość trasy Szczecin -> Berlin jest z dziwnej jezdni, jakby złożonej z płyt, i niezależnie od auta będziemy trochę podskakiwać co chwilę. Po tym wyważeniu o wiele mniej czułem te wyboje. Tak że aktualnie faktycznie jest to dla mnie taki "feedback" drogi wyczuwalny na kierownicy, nie trzęsie mi już dupą i łydkami. Dalej nie jest to taki brak wibracji, jakiego spodziewałem się po elektryku, ale nie mam dużego porównaniu - obecny poziom jestem w stanie spokojnie zaakceptować. Mimo wszystko, gdyby ktoś ze Szczecina, kto nie ma żadnych wibracji, albo ma duże, chciał się spotkać na porównanie, to chętnie bym to sprawdził. To co jeszcze zaobserowowałem, szczególnie przed tym wyważeniem, to że wibracje rosły gdy przy największych objawach (130-140km/h) puszczałem "gaz" i wchodziło regeneracyjne wyhamowywanie. Wtedy kierownica jeszcze bardziej chodziła na boki. Kiedyś w Insignii jakoś źle zamontowali mi tarcze hamulcowe, w efekcie czego po kilku trasach były wygięte, przepalone i do kolejnej wymiany, i wtedy przy hamowaniu trzęsło kierownicą w podobny sposób, tylko 3 razy mocniej. No ale przy Teslowej rekuperacji nie biorą udziału hamulce, więc może jakieś ramię silniczka, który oddaje moc do baterii jest źle zamontowane i powodu te wibracje? Nie znam się jednak na tym kompletnie, to tylko luźne przemyślenia. [ATTACH type="full"]18304[/ATTACH] [/QUOTE]
Verification
Wyślij odpowiedź
Forum Samochody Elektryczne
Fora
TESLA
Tesla Model 3 Highland Forum • Tesla 3 Highland
[Tesla Model 3 HL LR] Drgania kierownicy przy ok. 120 km/h - czyżby masowy problem?
Top