Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="kamilthusz, post: 216969, member: 4046"] Trasa spod Gdańska do Białegostoku, 389km, samochód ciepły z garażu 100%. Temperatura startowa do -9, na miejscu -5, śnieg. Koła 18 Pirelli zimowe od tesli. Temperatura wnętrza 20. Samochód przy wyjeździe pokazywał że to może się udać, ja tyle wiary nie miałem. Jazda raczej wolna, 105-110 na s7, wyjeżdżone były tylko koleiny, lewy pas cały biały, więc było to w zasadzie wymuszone. Podładowałem się 11kwh czyli jakieś 15% na IONITY (cena wywala z butów) w Nidzicy dla pewności, jednak trochę bałem się jechać z predykcja na 0% przez czarna dziurę w ładowarkach. W Nidzicy też zjechałem z s7 na Łomżę. Przed Łomża śnieg się skończył. Do superchargera w Białymstoku dojechałem z 7%, tyle że samochód zjadł jakieś abstrakcyjne 8,2% na przygotowanie baterii do ładowania. Czas równe 5 godzin. Plus z tego taki że ruszył z bardzo przyzwoitych 220kw i w 46 minut zrobił z 7% 90%. Puenta z tego taka, że odejmując ładowanie i to co mi zostało faktycznie dojechałby na 0%. W drugą stronę spalił dokładnie tyle samo, tyle że było bardziej -4 do 0, śniegu już brak, ale tempo dużo szybsze. W lato w odpowiednich warunkach zrobić wynik wltp to żaden problem. Także taki maksymalnie realny przykład z wczoraj, tyle że mi wszystkie samochody mało palą. [/QUOTE]